Wpis z mikrobloga

@ardan95: Raz miałem podobnie, kolego.
Fajna dziewczyna - ładna, z poczuciem (czarnego) humoru, lubiła Bombę, miała jakieś zainteresowania (poza serialami). No super. Ale byłem wówczas jeszcze niewprawionym tinderowiczem.
Na ustawkę przyszła laska grubo ponad 100 kg. I to naprawdę żadna hiperbola - laska była GIGANTYCZNA. Prawie tak wysoka jak ja (miała z 180 cm na pewno) i OGROMNE zwały tłuszczu.

Należy zwracać uwagę na "markery" - jak sama twarz to wiadomo,