Wpis z mikrobloga

KRYCHA MARNOTRAWNY
Bn 15, 11-32

Pewien trener Sousa miał wielu kadrowiczów. Najgłupszy z nich, Krychowiak rzekł do niego: "Trenerze, niech sędzia da mi wszystkie kartki jakie na mnie przypadają w meczu ze Słowacją". Trener więc podszedł do sędziego Hategana z dalekiej Rumunii, aby Krychowiak dostał wszystkie przypadające na niego kartki - żółtą i czerwoną. Niedługo potem Krychowiak, otrzymawszy obie kartki w meczu ze Słowacją, odjechał w dalekie strony szatni i tam siedział do końca spotkania. A gdy po meczu tym pauzował za kartki i w Hiszpanii oglądał mecz tylko z trybun, wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to kadrowiczów ma czyste konto i bez kartek i grają albo chociaż na ławce siedzą. Zabiorę się i pójdę do mego trenera i powiem mu: "Trenerze, zgrzeszyłem przeciw Bońkowi i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim kadrowiczem: uczyń mię choćby jednym z rezerwowych, abym choć z ławki mecz oglądał, a nie z trybun dalekich". Wybrał się więc i poszedł do swojego trenera. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go Paulo Sousa i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A Krycha rzekł do niego: "Paulo, zgrzeszyłem przeciw Bońkowi i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim kadrowiczem".
Lecz trener Sousa rzekł do swoich sług: "Przynieście szybko najlepszą koszulkę reprezentacji i ubierzcie go; dajcie mu też korki na nogi! Weźcie najlepsze danie z karty hotelowej: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój kadrowicz pauzował, a przestał. Kartki miał, a wyczyszczone są". I zaczęli się bawić w hotelu. Tymczasem najlepszy jego kadrowicz, Robercik przebywał nad basenem. Gdy wracał i był blisko restauracji hotelowej, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: "Krycha powrócił, a trener chce go w składzie na Szwecję". Na to Robert rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy trener Sousa wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział mu: "Oto tyle gram i strzelam goli i żadnej czerwonej kartki nie miałem i za kartki nie pauzowałem, a on miał i z tego powodu ucztę robisz?". Lecz on mu odpowiedział:
"Mój Robercie, ty zawsze jesteś przy mnie i cała kadra do Ciebie należy, boś jej kapitanem. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten Krycha głupi kartkę czerwoną dostał, a już nie ma jej. Pauzował, a grać będzie."

#testamentreprezentacji #mecz #heheszki
SebaD86 - KRYCHA MARNOTRAWNY
Bn 15, 11-32

Pewien trener Sousa miał wielu kadrowic...

źródło: comment_1624514804DzQfhGLsLzeroiGh0cnyIG.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@SebaD86:
"Idź i graj" - rzekł Paulo.
I wstał i poszedł Krycha, grać ze Szwecją w pierwszym składzie.
Lecz nie minęło minut 75 gdy ponownie żółtą kartkę otrzymał.
Rozgniewał się na tą wieść Paulo i zawołał: „Reprezentancie zły i gnuśny! Wracaj na ławkę, gdzie twoje miejsce, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów!"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz