Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Samotnośc. Czy może byc coś gorszego? nie!

Drodzy użytkownicy. Piszę z anonimowych, ponieważ nie posiadam tu konta od wielu lat, jednak wiem że czasami można uzyskać tu przydatną poradę. Otóż spotkało mnie w życiu coś chyba najgorszego... samotność. Jestem już dojrzałą kobietą (33 lata), mam dobrą pracę w firmie marketingowej, zarabiam nieźle, mieszkam na "swoim" (oczywiscie kredyt, stąd cudzysłów), ale tak wyszło mi w zyciu ze nie mam kompletnie nikogo. Nie mam z kim wyjśc na spacer, do kina, do parku, na piwo, nie mam nawet do kogo buzi otworzyć poza Mamą z którą utrzumuje niezly kontakt, a która mieszka za granicą. To jest straszne. Budze się rano, i wiem że znowu czeka mnie dzien wypelniony pracą bo co innego? Oglądam story na instagramie, facebooku i tak bardzo zazddroszczę tym wszystkim ludziom co jeżdzą nad jeziora, na wakacje, wychodzą do knajp itp. Ja normalnie nie mam z kim :( I co z tego, ze na brak pieniędzy nie narzekam? Oddałabym to wszystko w zamian za posiadanie choćby grupki znajomych z ktorymi mogę spędzać czas. O związku nawet już nie marzę, bo kto zechce średnio atrakcyjną kobietę w moim wieku. Samotnośc to straszna sprawa, nikomu tego nie życzę. Dobrze, że mam kota, to z nim przynajmniej czasem pogadam. Pielęgnujcie swoje znajomości, żeby kiedyś nie znalezć sie w takiej sytuacji jak ja. A jeśli macie jakieś rady, czy można gdzieś w moim wieku jeszcze poznać znajomych to chętnie je wszystkie przyjmę chociaż wiem, że szansa na to jest mała. Jestem dosyć introwertyczna i spokojną osobą, co dodatkowo nie ułatwia sprawy.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60d05472aee6da000a9a708d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 10
WybuchowaPantera: Z samotnością trzeba nauczyć się żyć i ją lubić lub szukać innego rozwiązania, zgodnego z Twoimi potrzebami.

Ja mam 35, też jestem sama, choć to bardziej mój wybór, bo do tej pory w życiu pojawiają się osoby, które chciałyby tworzyć ze mną związek.

Najlepiej chyba łączą pasje. Ja np. poza pracą lubię wszelkie zajęcia wymagające kreatywności, od rysowania, przez fotografię, a na majsterkowaniu kończąc. Tu poznaję nowe osoby.
Na pewno
@AnonimoweMirkoWyznania: a mityczne "wyjście do ludzi" opada?

jako przykład mogę rzucić, spróbuj nauczyć się czegoś nowego np. tańca, nie zawsze, ale czasem w grupie tanecznej zawiązują się grupki i możecie zacząć chodzić razem na imprezy

innym przykładem są grupki na facebook'u zbierające się na wycieczki rowerowe

sama zdecyduj na podstawie tego co lubisz robić
Ecomm: Przecież znalazłoby się wiele osób, które chciałyby wyjść z Tobą na spacer :) już widzę, że w komentarzu ktoś się zgłosił. Na mirko wystarczy, że zrobisz wpis z normalnego konta i otagujesz miasto. To samo na innych portalach, typu #tinder #badoo. Raczej nie powinno być problemu z jakimś wyjściem. Jedynie trzeba odsiać patologię.

Może ktoś robi u Ciebie w mieście jakieś #wykoppiwo? Myślę, że warto próbować. Może akurat