Wpis z mikrobloga

Od kilku dni czuję w sobie irytującą pustkę, ani nie jestem smutny, ani #!$%@?, ani szczęśliwy, coś tam robię pożytecznego ale tylko po to żeby nie wpaść w lenistwo, bo satysfakcji z tego nie czuję.
Nawet włóczenie się bez celu które zawsze sprawiało mi przyjemność, wczoraj znudziło mi się po trzydziestu minutach.
Najchętniej bym sobie teraz potańczył, ale nie wiem czy to dobry pomysł jak machałem już dzisiaj żelastwem.
To wszystko pewnie przez brak baby. Albo nadmiar kofeiny.

#feels #zalesie
  • Odpowiedz