Wpis z mikrobloga

@lsrrdc: Niby tak, ale ta sprawa i tak śmierdzi. W sensie Grosicki tak po prostu zaakceptował fakt, że klub nie będzie mu wypłacać pensji. Żadnego sądu, żadnego nic. Trochę to dziwne, nie uważasz? Dla mnie to brzmi jak jakaś totalnie zmyślona historia z dupy mająca przykryć fakt dlaczego chłop ma długi i lata bez kasy czy coś w tym stylu.
  • Odpowiedz
@czlowiekzcegla: facet grał w Anglii i nie znał kompletnie angielskiego. Nawet pomijając boisko, jak dogadać się w sklepie chociażby? Myślisz, że taki tytan intelektu kryłby się takimi historykami na wiki? Podpisujesz kwit o zrzeczeniu się wynagrodzenia i powiedz na jakiej podstawie chcesz iść do sądu? Że jednak ci się odwidziało i chcesz pieniądze?
  • Odpowiedz
@xorm199: Ale czemu mi nie w temacie odpisujesz? Po co się interesujesz jakimś podrzędnym grajkiem z Championship zamiast naszą cudowną reprezentacją złożoną ze światowych gwiazd i zagranicznego opalonego trenera?
  • Odpowiedz
@czlowiekzcegla: może by się i dało, ale to tez trzeba by mieć IQ umożliwiające taka analizę i dalej przeprowadzenie sprawy. Z drugiej strony mając wystarczające do tego IQ nie podpisałby czegoś, czego nie rozumie i kolko się zamyka.
  • Odpowiedz
Podpisujesz kwit o zrzeczeniu się wynagrodzenia i powiedz na jakiej podstawie chcesz iść do sądu? Że jednak ci się odwidziało i chcesz pieniądze?


@lsrrdc: Nie mam pojęcia jak w Szwajcarii, ale u nas to by było doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem:

"Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
  • Odpowiedz
@GienekZFabrykiOkienek: @Penektomia: a gdyby dać zapis w stylu strony zapoznały się z treścią i konsekwencjami i akceptują to poprzez podpis? poza tym klub piłkarski ma prawnika zdolnego napisać pismo tak, żeby to przeszło. Poza tym jak grosik poszedłby do sądu skoro nie znał języka? Przecież z nikim by nie pogadał. Nawet agent by mi nie pomógł jeśli nie odrzucił tego pisma xD parodia człowieka
  • Odpowiedz
a gdyby dać zapis w stylu strony zapoznały się z treścią i konsekwencjami i akceptują to poprzez podpis?


@lsrrdc: Takie zapisy znaczą mniej więcej tyle samo co "kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu" przy sprzedaży samochodu. Co za różnica co napiszesz w tej umowie jeżeli TurboDebil nie umie czytać? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@lsrrdc: Wystarczy, że jego agent by znalazł lokalnego prawnika - a uwierz, że znalazłaby się masa chętnych, bo nie byłoby trudno udowodnić oszustwa.
  • Odpowiedz