Wpis z mikrobloga

Po drugim meczu istnieje spore prawdopodobieństwo, że będziemy się żegnać z Euro. Hiszpania wygrywa z nami, Szwedzi z Słowacją i ostatni mecz gramy o nic bo wiadomo, że nawet w wyniku równej ilości punktów ze Słowacją liczy się mecz bezpośredni. Przecież to jest kompromitacja zespołu, Sousy i Bońka jako prezesa.
A teraz kilka słów o Sousie. Jest w narodzie naszym jakieś zakompleksienie i małość. Uważamy się za gorszych od ludzi z zachodu. Od początku kadencji Sousa był uważany jako zbawca kadry. Bo fajnie mówił na konferencjach, bo z zachodu, bo wygrał LM, bo gra 3-4-3, bo trenował w lidze francuskiej czy włoskiej itd itd. Tylko futbol to nie matematyka i o sukcesie drużyny nie decyduje tylko klasa trenera. Gdyby tak było Chiny za Lippiego walczyłyby o mistrzostwo świata. Sousa jest może i dobrym trenerem ale został wystawiony na minę. Gość pół roku przed Euro został selekcjonerem kraju w którym nie zna zawodników (oprócz kilku typu Lewy czy Zieliński), nie zna realiów naszego futbolu, nie zna naszej ligi, trenerów (inna sprawa że nawet nie udaje że go ta liga interesuje nie jeżdżąc na mecze ESA). Sousa wymyślił, że przedefiniuje tą kadrę na nowo, inne ustawienie, hybrydy, nowi zawodnicy typu Kozłowski czy Puchacz. Problem jest taki, że w futbolu reprezentacyjnym jest mało czasu na wytrenowanie pewnych schematów gry. Portugalczyk burząc ten względny ład w kadrze, wprowadził chaos i zamieszanie. Taktycznie jesteśmy chyba najgorszą drużyną na tym turnieju po 1 kolejce. Nawet drużyny typu Finlandia czy Macedonia mają plan na mecz, wiedzą jak się ustawiać i mają hierarchię w drużynie. U nas panuje bałagan za który odpowiada w dużym stopniu Sousa.
I jeszcze jedna dygresja. Największym wygranym w polskiej ekipie będzie... wuja. Tak, Jerzy Brzęczek. Gość może powiedzieć, że niczego nie przegrał. Awansował do Euro? Awansował. Utrzymał się w LN? Utrzymał. Teraz można gdybać ale myślę, że wuja pomimo tego, że drużyna nie grała przekonująco, nie przegrałby z przeciętną Słowacją. Boniek swoją decyzją za pięć dwunasta być może zmarnował Lewemu ostatnią szansę na sukces z kadrą.
#mecz #pilkanozna #euro2020 #reprezentacja
  • 8
  • Odpowiedz
Boniek swoją decyzją za pięć dwunasta być może zmarnował Lewemu ostatnią szansę na sukces z kadrą.


@fan391: nie, nie tą.
Tą decyzją po zwolnieniu Nawałki, decyzją o zatrudnieniu Brzęczka
  • Odpowiedz
@fan391: tak tak tak, #!$%@? jak zwykle po nieudanym meczu, "uuu ten brzdęczek nie był taki zły", wczesniej "uuu ten nawałka nie był taki zły" i tak w kółko. Btw, kogo #!$%@? obchodzi ekstraklasa w kategoriach innych niż śmiech?
  • Odpowiedz
@fan391: Przecieć spadł z LN ale powiększyli grupy, teraz też by spadł ale już 4 zespoły były :D wychwalanie Brzęczka obecnie to jest rak kosmiczny, ale nie dziwię się- tak jest z każdym selekcjonerem po czasie :) I owszem- byle jaki trener z zagranicy to nadal większa jakość niż wielka polska myśl szkoleniowa
  • Odpowiedz
@metroboomin: Jakakolwiek by ESA nie była jest to oznaka szacunku i profesjonalizmu selekcjonera by obserwował mecze ESA na żywo i robił przegląd kadr. Beenhakker nawet spotykał się z trenerami klubowymi w Polsce.
@utede: No taak! Zatrudnijmy gościa z Kambodży albo Tadżykistanu też będzie lepszy. IMO selekcjoner może być skąd chce ale musi być przede wszystkim dobry i musi dostosować się do panujących warunków.
  • Odpowiedz
@fan391: trochę widzę za duży skrót myślowy skoro wyjeżdzasz z takimi kandydatami. „Jakikolwiek” to oczywiście w miarę ogarnięty typ. Przypominam ze dość przeciętny i stary trener jakim byk Beenhaaker odmienił diametralnie drużynę złożona z kopaczy pół-amatorskiej ligi polskiej ;)
  • Odpowiedz
@utede: W elim. Euro 2008 tak. Potem to już jazda w dół bez trzymanki. Absurdalne powołania na Euro (Zahorski, Pazdan, Kokoszka), fatalny turniej w naszym wykonaniu, najgorsze eMŚ w historii, dziwne pomysły taktyczne typu Krzynówek na lewej obronie. Nie gloryfikujmy też zbytnio Leo.
  • Odpowiedz