Wpis z mikrobloga

Wołam zainteresowanych przebiegiem eksperymentu.
@JestemKrzysio @imperjo @moll @zaczarowanykorzen @Bosayerba

A więc, ostatecznie nie skończyło się na jednej butelce wina - poszedłem na całość i wypiłem jeszcze z 6 piw, i na drugi dzień doszło jeszcze kilka.

Po wypiciu butelki wina czułem się - no powiedzmy że źle. Alkohol połączył siły z gorączką. Po kolejnym wypiciu dwóch piw alkohol zaczął wygrywać z gorączką, spychając ją w otchłań organizmu. Po wypiciu kolejnych piw oznaki gorączki całkowicie zniknęły. Pojawił
  • Odpowiedz