Wpis z mikrobloga

Ogrywam 13 lat po premierze i bardzo przyjemna gra. W 2008 roku czytałem opinie że gra jest bardzo casualowa i to że Elika nas ratuje przed śmiercią jest zwiastunem końca gier dla "prawdziwych graczy". Wg mnie jest to dobrze pomyślane zagranie aby wyeliminować irytujące loadingi po nieudanym skoku. Graficznie jest bardzo ładnie, muzyka też niczego sobie, aż szkoda że sztywny Asasyn zastąpił Księcia.
#gry #pc #ubisoft #princeofpersia
ciemny_kolor - Ogrywam 13 lat po premierze i bardzo przyjemna gra. W 2008 roku czytał...

źródło: comment_1623096924uiWwoHyiU8tltyw3mxTmK6.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ciemny_kolor: ach, ileż mi ta gra swego czasu sprawiła frajdy i jak oczarowała klimatem. Nie przeszedłem jej, bo w którejś tam krainie za Chiny nie mogłem znaleźć wszystkich tych light seedów, ale mimo to wspominam ją jako jedną z najprzyjemniejszych, w jakie grałem (choć gwoli sprawiedliwości należy powiedzieć, że w kto wie ile gier w życiu nie grałem, czy raczej daleko mi pod tym względem do wielu graczy :p)
  • Odpowiedz
@tak_ze_ten: a mi udało się skończyć. Obawiałem się że trzeba będzie zebrać wszystkie te "świetliki" ale wystarczyło zebrać tyle aby odblokować wszystkie cztery moce. Końcówka tylko trochę głupia, bo zakończenie zaprzecza całej idei gry i sprawia że nasze działania są bezcelowe. Na końcu Elika oddaje swoje życie aby oczyścić Drzewo życia z tej zarazy i zapieczętować Arymana, a nasz bohater postanawia to wszystko zepsuć, ścina wszystkie drzewka i przywraca Elikę
  • Odpowiedz