Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 94
@janushek: taka prawda, kiedyś mieszkania domy były za roczna wypłatę, teraz #!$%@? musisz roczna wypłatę na depozyt #!$%@?ć na jakąś kitkę 20 M2 no ale wykopowi programiści i tak ci powiedzą że to twoja wina i żebyś zmienił pracę
  • Odpowiedz
@kamilek98PL: W Polsce? Nie, nie były. Na zachodzie? Nie, nie były. Może w trakcie kryzysów na rynku nieruchomości były za 2 letnią średnią pensję jakieś rudery w najgorszych dzielnicach
  • Odpowiedz
@niochland: mam #!$%@? nadzieję, że to tylko zmyślona pasta i nie ma tak #!$%@? ludzi na świecie. Wiem, że jednak są i to nawet bardziej #!$%@?, ale wolę żyć w przekonaniu, że nie
  • Odpowiedz
@kamilek98PL: Pamiętam jak moi rodzice czy sąsiedzi budowali domy i było ich stać bo pomagali rodzice i dom budowano systemem gospodarskim z najtańszych materiałów. I od wbicia szpadla do zamieszkania w nim często mijało kilka a i tak ludzie wprowadzali się jeszcze do nie wykończonych domów. A dzisiaj? Po okolicy widzę, że rok po wbiciu szpadla ludzie już się wprowadzają do wykończonych domów. Niektórzy razem z budową domu już i ogrody
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@sroka22: no ale zobacz 50 lat wstecz XD może przesadziłem z tą jedną pensja, ale nawet na tym wykresie ratio przed 2000 nie wchodziło wyżej niż 5 potem leciało do góry jak #!$%@?.

Chodzi mi bardziej że teraz leci w górę w cholerę, i nie widać zbytnio żeby się zatrzymywało w krotce :/
  • Odpowiedz
@kamilek98PL: Czyli to co powiedziałem. Wywaliło je w kosmos ale nigdy nie było domu za roczną pensję.
Jeśli chodzi o ceny domów warto zwrócić uwagę na finansowanie- ono nigdy nie było tak tanie jak teraz, to ma też duży wpływ na ceny. Kredyt na dom teraz, a kredyt w 1950 kosztował podobna część dochodu (choć osobiście wolałbym opcje z kiedyś i sobie kredyt nadpłacać).
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: Kredyt mówi Ci to coś ? Ci co nie robią na kredyt wprowadzają się w stan surowy byle kibel byl, kuchnia i jeden pokoj i kończą tak 2/3 lata. Rozumiem to bo po co płacić za wynajem 1000-2000 zł zawsze zostają i można to dołożyć na wykończeniowke.
  • Odpowiedz