Wpis z mikrobloga

@drhipis: Ja na miejscu Krzyśka bym sam na siebie zagłosował. Siedzisz na Zanzibarze prawie 2 miesiące i masz ostatnią okazję na przeżycie jakieś świetnej randki a musisz zakvrwiać na traktorze wodnym bo twoja partnerka nie chce zniszczyć "szpachli".  Chłop jest jaki jest ale jakiś dyplom uznania za cierpliwość powinien dostać. Po tych historiach o dzikach,  królikach i ptakach we włosach to się chłopu jądra zaczeły cofać.