Wpis z mikrobloga

Właśnie przeglądając jeden z anonimów odnośnie pseudo Pato żonki i jej relacji odnośnie matki Opa(oczywiście sytuację opisał tylko Op, więc nie wiemy jak to z drugiej strony wygląda) znalazłem takiego rodzynka.

Ja rozumiem, że w życiu może się nie ułożyć - naprawdę. Jednak #!$%@?, że żona to nie rodzina tylko inkubator który można wywalić z domu to czyste nieporozumienie. Ludzie jak ktoś pisze takie wysrywy, to raczej do normalnych nie należy.

Rzecz przekazywana od stuleci #!$%@?


Panowie z tagu #przegryw nie uczcie się od tego jegomościa, bo to zwyczajne brednie są.

##!$%@? ##!$%@?

@kacpi83 kolego cpaj mniej. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
zielonestopylucyfera - Właśnie przeglądając jeden z anonimów odnośnie pseudo Pato żon...

źródło: comment_1622400761XrsY14VB1mSEn0mhwdUvl9.jpg

Pobierz
  • 2
@zielonestopylucyfera: Dziękuję, że mnie zacytowałeś. Widać, że moja wypowiedz troszkę Cię ukuła. Szanuję Twój sposób postrzegania świata i definiowania rodziny, ale nadal pozostanę przy swoim stwierdzeniu, że żona to nie rodzina. Żona to tak naprawdę partnerka w relacji i gdy nie przestrzega bądź świadomie łamie pewne reguły o których wspomniałeś, to masz pełne prawo ją pogonić w cholerę.( ͡° ͜ʖ ͡°). I faktycznie przy założeniu Twoich wartości