[Wierszu]

Czy wasze kobiety też mają w zwyczaju się rozłączyć podczas kłótni i nie odzywać się przez jakiś czas? Tak po prostu, ot tak sobie. No do #!$%@?, co te baby to ja nie!

##!$%@? #tfgf #pytaniedoniebieskichpaskow #pytanie

[J.....3]

@Wierszu: No pewnie jakieś się znają. Nie ma ideałów, nie? :P

[c.....7]

@Jotka93: jakby różowe paski były idealne to by nudą wiało. Tak przynajmniej jest pretekst do chlania wódy.

[J.....3]

@cycjusz157: Haha, no dobre podejście, chociaż pretekst do tego zawsze się znajdzie.

[c.....7]

@Jotka93: no u mnie ostatnio pretekstem była utrata bordo, więc muszę różowemu paskowi przyznać rację.

[J.....3]

@cycjusz157: Cóż za strata. Wypić trzeba.

[Wierszu]

@Jotka93: dziękuję, pozamiatane ;) czyli najlepiej, żebym przeprosił, że to ona się rozłączyła bez żadnego ostrzeżenia? Bo to nie pierwszyzna i zawsze tego ode mnie oczekuje...

Zaraza... Psiajucha... Co, @cycjusz157 ?

[c.....7]

@Wierszu: a człowieku, godzina późna, #!$%@? to dzwonienie. Sama zadzwoni.

[k.....a]

@Wierszu: taaa... później ja się nie odzywam, aż sama nie przyjdzie i przeprosi za swoje szczeniackie zachowanie.

[c.....7]

@knysha: no #!$%@?, ja to zawsze miałem po takiej akcji włączony tryb "ciche traktowanie". Albo się sama odezwie, albo mam Cię w dupie i jakoś się zawsze wygrywało...

[Wierszu]

@cycjusz157: nie chodzi mi o teraz i nie sugerowałem, że to zrobię :) po prostu oddaję poziom tego absurdu. Bo najlepiej byłoby gdybym to ja przeprosił i utulał. I jeszcze #!$%@? co ;)

[k.....a]

@cycjusz157: słusznie - nie ma co sobie dawać na łeb wejść

[c.....7]

@knysha: no dasz sobie na baniak wejść to zaraz #!$%@? zrób to zrób tamto, pozamiataj albo skarpety ze środka pokoju sprzątnij. Trzeba być facetem, myć zęby wódką i śmierdzieć szlugami i wtedy jakoś się wygrywa.

[SScherzo]

@Wierszu: nie, u mnie jest na odwrót.

[Wierszu]

@SScherzo: Yyy... Serio? ;o

[SScherzo]

@Wierszu: serio. chociaż wiesz, każdy czasem się wkurzy i rzuci słuchawka, jak już nie widzi sensu kontynuowania rozmowy w nerwach. ja jestem porywcza i tak jak @blackvanilla napisała - wolę komuś nawrzucać, niż zakończyć dyskusję, ale nie zawsze jest to rozsądne. czasem lepiej jednak urwać i skończyć rozmowę na spokojnie.

[Wierszu]

@SScherzo: ok, ale miło byłoby chociaż samemu się odezwać w takim razie, a nie oczekiwać jeszcze przeprosin... #fucklogic

[SScherzo]

@Wierszu: w miłości nie ma logiki niestety :P

[z.....r]

@Wierszu: nie wiem... Moja dziewczyna nie chce mi dać swojego numeru telefonu... ;__;

[d.....y]

@Wierszu: Z moja nie gadalem od dwoch dni i ni #!$%@? sie nie odezwe pierwszy!