Wpis z mikrobloga

Mirki, jakie są Wasze ulubione albumy na chłodniejsze dni? Mam na myśli jesienno-zimowe klimaty. Coś czego chętnie słuchacie w te pory roku.

Zacznę od siebie - wybrałam po jednym utworze na zachętę.

Ulver - Teachings In Silence

Death in Vegas - Scorpio Rising - i nie mam pojęcia dlaczego...

Epigram - Reverie

Bonobo - Animal Magic

Burial - Stolen Dog

Tenhi - Jäljen

Sigur Rós - Takk...

Agalloch - Ashes Against The Grain

Soap&Skin - Lovetune for Vacuum

Ulver - Perdition City

Venetian Snares - Rossz Csillag Alatt Született

Solanaceae - Solanaceae

Clint Mansell - The Fountain OST

...a i tak pewnie zapomniałam o wielu płytach. ;)


#muzyka #melancholia #pytaniemuzyczne
  • 9
@blackvanilla: lol, przypomniałaś mi dzisiejszy sen. śniło mi się ze Venetarian Snares wydał nową płytę w jakis zupelnie dziwnych dla siebie klimatach i była zajebista, a ja mialem zal do siebie ze jej nie sluchalem wczesniej xDDD omg
Jak Ulver to:

http://www.youtube.com/watch?v=tW-DybnhIlM

i cała płyta także. Poza tym czarny Lunatic Soul (dużo wspomnień wiąże mi się z tymi płytami). Kiedyś Anathema i Antimatter się przewijały, ale zbyt depresyjnie obecnie na mnie działają.

Nowy Ulver do obczajenia:

http://www.youtube.com/watch?v=4EtSWs9729s

też na pewno daje radę, jeszcze mam przed sobą odsłuch, ale te smyczki na początku... magia.

Katatonia zrobiła fajny remiks ostatniej płyty, miło się słucha.

Za The Fountain OST duży + ode mnie.