Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 62
Moim zdaniem dziś #kryptowaluty straciły swój sens. Pierwsze Bitcoiny kupowałem jak jeszcze stały po 600 zł. Szczytna idea, zastąpienie pieniądza fiducjarnego. Zdecentralizowane płatności. Waluta globalna.

Co z tego zostało? Jako waluta - bez sensu przy takich wahaniach. Jako instrument finansowy - bez sensu skoro Elon Musk może sobie napisać twit i cena zmienia się o 50%. A dodatkowo utrzymanie tego wciąga więcej energii niż Argentyna (głównie przez Chińczyków, którzy produkują ogromne ilości zanieczyszczeń przy okazji) i pochłania ogromne zasoby sprzętowe.

#gorzkiezale #takaprawda
  • 30
@duncanidaho2: no masz całkowitą rację jeżeli chodzi o bitcoin, ale bitcoin to jest przestarzała technologia sprzed niemal 15 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gdyby analizować krypto patrząc tylko na BTC to rzeczywiście do niczego się to nie nadaje. Ale mówisz o tym tak jakbyś wziął Commodore 64 w 1998 roku i mówił, że patrzcie nic na tym nie da się zrobić. Tak - tyle czasu minęło już
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pat1ryk: zaskoczenie? Gdzie? Wyrażam tylko zdanie że kryptowaluty przestały być tym czym miały być na początku (i czym nigdy w pełni się nie stały), a jako instrument finansowy też są mocno wątpliwe bo wystarczy jeden twit amerykańskiego (albo RPA( ͡° ͜ʖ ͡°)) przedsiębiorcy, który nawet nie ma zbyt wiele wspólnego z samą walutą, i sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie.

Dodatkowo ich obsługa wpływa negatywnie na środowisko.
@duncanidaho2: wszystko okej i pione zbijam ale z tym środowiskiem to takie gadanie dla gadania, tesla nie jest w żadnym miejscu ekologiczna (no oprócz paneli słonecznych) a sektor bankowy ma za uszami też swoje i nie chodzi mi tylko o zużycie prądu ale krachy międzynarodowe i hatfu na nich.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JimNH777: z jednej strony tak, ale z drugiej waluta, nawet ta wirtualna, potrzebuje czasu żeby stać się wiarygodna. To są lata zanim Jan Kowalski (który nie jest early adopterem) powie: "w sumie to fajnie byłoby tego używać na codzień".
@duncanidaho2: problem z kryptowalutami jest taki, że to nie są żadne waluty bo prawie za nic nie można zapłacić, anonimowość szlag trafił, a najważniejszy jest kurs krypto/USD ( ͡º ͜ʖ͡º) Czy to co teraz przechodzimy to tylko "etap" w drodze do "prawdziwych" krypto? Być może.

W dodatku mam wrażenie, że nikomu nie zależy, żeby ten stan rzeczy zmienić bo gro właścicieli bitcoina po prostu na nim
@duncanidaho2 wg mnie Bitcoin w założeniu miał być waluta, ale z powodów które opisałeś stał się wirtualnym metalem szlachetnym. Coś w rodzaju złota - kurs ulega wahaniom, istnieje mocna spekulacja, jak trzymasz niezabezpieczone to mogą ci ukraść, rząd może w pewnym momencie ścigać posiadaczy, ale nikt tego nie dodrukuje ale co do zasady w dłuższej perspektywie utrzyma wartość (dla jasności aktualnie jestem nocoinerem)
@duncanidaho2: Bo Bitcoin czy jakakolwiek inna kryptowaluta to paradoksalnie nie waluta, nie pieniądz a usługa. W założeniu nie miał nigdy zastąpić normalnego pieniądza. Ma służyć do anonimowych i w 100% bezpiecznych zakupów. Dokonujesz transakcje, której nie chcesz aby ktoś powiązał z tobą czy tam otrzymujesz X BTC i od razu zmieniasz na normalne pieniądze. A że stał się szybko polem do spekulacji to inna sprawa, zresztą działa to tylko na szkodę
@duncanidaho2: takie wahania i podatność rynku na korekty po tweetach itp. ustaną w momencie kiedy wzrośnie adopcja krypto. Należy pamiętać, że z krypto korzysta jedynie bodajże 3% populacji, co przy poziomach adopcji złota czy dolara jest niczym.