Wpis z mikrobloga

Po przemysleniu - Fame 10 to ZDECYDOWANIE najlepsza gala w historii federacji. Jasne Fame 2, Fame 5, czy Fame 8 byly znakomite, ale byly to gale ktore zapamietamy z jednostkowych wydarzen.

Natomiast tyle ile granic dymow, absurdu, beki, pamietnych tekstow i kontrowersji bylo na tej na tej edycji... Az serce sie raduje. Tym malkontentom ktorzy narzekaja nigdy sie nie dogodzi.

Sobie i Wam zycze, aby to nie bylo opus magnum Fame, bo niestety ale nasz wrog Rozporek zapewne planuje jakas akcje konspiracyjna w celu zmniejszenia ilosci dymow.

Tak wiec - poczujcie w sobie Wlodka i milej nocy.

#famemma
  • 6
  • Odpowiedz
@barti69: Rozporek ma teraz taki wachlarz dymogenny, ze glowa mala. Kolejna edycja Kasjo - Krycha w mma, Anal - Ferrari, Stary Muranski - Szeliga. Szkoda, ze to tylko marzenia i bedziemy ogladac walke jakis #!$%@? oskarkow z tiktoka.
  • Odpowiedz
@barti69 najlepsza gala, najlepsza konferencja (II), najlepsze f2f, pewnie też jeden z najlepszych autentycznych konfliktów. Tyle złota tu poleciało, że już wzdycham z nostalgią. Jeśli Murańscy, a w szczególności pan Jacek nie dostaną angażu na następnych galach to #!$%@? w dupę rozporkowi
  • Odpowiedz