Wpis z mikrobloga

Mirki, nie mam dolnej osłony silnika, a przejechałem przez głęboka kałuże i coś się #!$%@?ło. Na początku check engine, szarpanie i utrata mocy (zero reakcji na dodawanie gazu). Postawiłem auto na parkingu, poczekałem godzinę i zaczął znów reagować. Auto to stary grat to uznałem że nie ma co go oszczędzać, dojadę sobie te 2km do domu z prędkością 20km/h w trybie traktora i zostawie żeby wysychał. Po 30h już pali normalnie, check ani żadna inna kontrolka się nie świeci, ale dalej z wydechu leci jak z traktora. Spaliny na jałowym wydobywają się pulsacyjnie i szarpie autem, na wyższych obrotach (2500+) wydaje mi się że jest ok, ale nie jestem pewny. Jakieś pomysły co mogło się #!$%@?? A może po prostu muszę dać mu więcej czasu na wysychanie?
#motoryzacja
  • 11