Wpis z mikrobloga

Niestety, ale zupełnie tego nie widzę. Autor tego #wykopcoina z góry zakłada, że nie dość iż znajdą się jacyś wolontariusze-programisci (i to w ilości 50 xD - powodzenia w znalezieniu chociaż 5.), to jeszcze odwalą całą robotę w zamian za jakieś bezwartościowe coiny, gdy sam autor, chyba poza wymyśleniem jedynie owego konspektu waluty, nic więcej nie tutaj nie ma do włożenia, poza byciem podjaranym iż będzie posiadać x-tokenów i sprzedawania swojej "wizji". Reszta gadki to jakieś sprzedawanie mrzonek, zakładające iż ów projekt sam się sfinansuje i jak tylko branża gier go zobaczy, to zaraz w niego zechce wejść. W zasadzie zero konkretów, póki co wszystko na papierze, bez pokazania, że to może działać w praktyce. Aby wejść z takim coinem należałoby już coś mieć, pokazać, że działa i dopiero wtedy zbieramy w okol niego społeczność. Tutaj mamy spisane na kartce jakieś założenia z nadzieją, że inni, głównie techniczni odwalą całą robotę i reszta zrobi się sama...

Oczywiście chciałbym się mylić, ale cały projekt mi wygląda jak podjaranie małotala z piaskownicy, który nagle wymyślił fascynujący sposob na biznes, ale realia życiowe szybko weryfikują jak wiele w nim luj i braków.

Ehh

#wypokcoin
  • 2
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Luck_89: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
O klubie oficerskim:
Yossarian ani razu nie przyszedł pomóc przy budowie, za to później, gdy klub już ukończono, przychodził bardzo często, urzeczony tym dużym, pięknym, nieregularnym budynkiem krytym gontem. Była to rzeczywiście wspaniała konstrukcja i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu.

Paragraf 22

I ja też już czuję tą
  • Odpowiedz