Wpis z mikrobloga

Młodość zatruta w zaraniu puszcza zgniłe pędy,

nie umiem ufać nikomu po tobie, więc dzięki

za czuwanie skóry i ciągłe napięcie powierzchni,

za myśli jak wróble, co zaraz się zerwą z gałęzi,

za palec na spuście i lufę przy ustach.


#polskirap