Wpis z mikrobloga

@Anddy24: Nie szczepię się. Jeżeli się uda spiąć wszystko logistycznie i w pracy (tzn. jeżeli uda się zamknąć jeden projekt) to jadę do Tajlandii latem i zostaję do zimy.

Alternatywny plan to Hiszpania (prawdopodobnie południe, albo któraś z wysp), albo Azory (Madera w zeszłym roku była super, więc sprawdzę chętnie i to) i dopiero wczesną jesienią do Tajlandii.
Na Maderze byłem podczas pobytu na erasmusie w Portugalii. Fajnie, ale niezwykle górzysty teren. Tak stromych ulic nie widziałem w życiu.
@Anddy24: Dlatego mi się podobało, lubię górki, trekking i różne takie klimaty. Jest tam tyle tras, że pewnie jeszcze ze 3 razy musiałbym pojechać żeby uznać, że już wszystko zaliczyłem.

No i do tego fajny klimat i do tego tanio.
@Anddy24: Dokładnie o lewadach mówiłem. Ja zaliczyłem ich kilkanaście (w sumie cały wyjazd polegał na łażeniu nimi w różne miejsca, poza przedłużonym weekendem w Funchal) i zawsze było super.

Myślę, że dwa tygodnie to rozsądne optimum na Maderę (żeby się tam dobrze rozejrzeć) jak ktoś nie jest maniakiem trekkingu.

Te najbardziej popularne to często spacerki - prawdziwa zabawa zaczyna się na trasach zapuszczonych, po przejściu lawin błotnych, zarośniętych. Zabawa jest przednia