Wpis z mikrobloga

624. Tajemniczy zbieg okoliczności eksplozji bomby na pokładzie samolotu właśnie w momencie zderzenia jego z ziemią.

#czechy #rosja #matematyka #bron

Problem z tymi wszystkimi " rosyjskimi śladami" polega na tym, że dodanie ich do i tak już wysoce nieprawdopodobnych zdarzeń czyni je praktycznie niemożliwymi.

Jest to czwarta część mojej serii wpisów, w których omawiam ostatnie rewelacje Czechów na temat rzekomego ataku terrorystycznego przeprowadzonego na nich przez Rosjan.

Poprzednie odcinki:
Zagadka, zawinięta w tajemnicę, wewnątrz łamigłówce - 1.
Czech Lives Matter.
Zagadka, zawinięta w tajemnicę, wewnątrz łamigłówce - 2.

Jak wszyscy pamiętamy na katastrofę "tupolewa" złożyło się wiele czynników, które doprowadziły do tego zdarzenia: zła pogoda, źle działający przyrząd, błąd w ustaleniu wysokości lotu, naciski na pilota ze strony szefostwa itp; i kiedy samolot wyłonił się z chmury tuż nad wierzchołkami leśnych drzew i rozpoczął działania ratunkowe, aby uniknąć zderzenia z ziemią, tam właśnie, pośród czynników, które już są wystarczające do spowodowania katastrofy lotniczej i w swoim zbiegu razem stanowią zdarzenie o skrajnie niskim prawdopodobieństwie, proponuje się nam dodanie rosyjskiej bomby, która nie tylko nie jest potrzebna do wyjaśnienia katastrofy, ale sprawia, że ten zbieg czynników z mało prawdopodobnego staje się praktycznie niemożliwy.

W przypadku tego rzekomego rosyjskiego ataku na czeski magazyn. Pojawia się problem drugiej eksplozji. 48 dni po pierwszej eksplozji w magazynie, w którym obecnie obwiniają rosyjski wywiad, inny magazyn w tym samym kompleksie składowania, należący do tej samej firmy, i przechowujący rzekomo ten sam sprzęt wojskowy, eksplodował, już bez udziału Rosjan.

Ta druga eksplozja nastąpiła po wszystkich badaniach, śledztwach i komisjach rządowych, które zostały przeprowadzone po pierwszej eksplozji, po tym jak środki bezpieczeństwa zostały zwiększone, a na terytorium pracowali oficjalni śledczy i saperzy.

Co owa druga eksplozja demonstruje. Że eksplozja w magazynach tej firmy może nastąpić z "naturalnych" przyczyn, albo z powodu nieumiejętną obsługi i manipulacje sprzętu wojskowego, albo też z powodu wysoce niebezpiecznej natury tego sprzętu.

Swoją drogą wygląda na to, że tylko mnie interesuje jaki dokładnie sprzęt wojskowy znajdował się w tych magazynach. Być może jest to informacja dostępna, a ja po prostu nie potrafię znaleźć tego, co wszyscy z was już wiedzą. Proszę o informację w tym przypadku.

Tak więc dwie podobne eksplozje w ciągu 50 dni, z których jedna, jak na pewno wiadomo, wydarzyła się bez udziału Rosjan, teraz zostali wyjaśnione przez dwie różne przyczyny.

Oczywiście, prawdopodobieństwo tego zdarzenia dwóch eksplozji w tym scenariuszu o różnym ich charakterze spada z niskiego poziomu do jeszcze jednego rzędu wielkości mniej.
źródło: comment_1619508861UJG7d507YVDI9Sqil5ugQQ.jpg
  • 5
@wrzesien: Jest to dziwny rodzaj dochodzenia w sprawie przestępstwa, kiedy nikt nie jest zainteresowany tym, co zostało skradzione.

Z jednej strony może wyjaśniać motyw, z drugiej zaś może wskazywać na możliwość wybuchu z przyczyn naturalnych.

(Z trzeciej strony może to uzasadniać określenie Czechów jako "handlarzy śmiercią". - dla koneserów)