Wpis z mikrobloga

@Brodzacy_w_Zbozowej: A wiesz o co chodzi w aferze? Przedstawiciele pewnej nacji próbują oszukać system i rozstawiają się wieloma straganami na kilku miejscach handlowych, ale podczas zbierania opłat udają, że to jeden interes prowadzony przez jedną osobę. Traci na tym miasto i tracą inni sprzedający, którzy płacą uczciwie pełną stawkę placowego za każdy stragan. Tu nie chodzi o to, że on nie chce, żeby mu Rumuni handlowali mu pod blokiem, tylko
  • Odpowiedz
@kayleigh1507: Wiem, wiem, słuchałem i czytałem przecież. W każdym razie to pozytywna rzecz usłyszeć, że ktoś jeszcze w Europie ma tyle zdrowego rozsądku, że nie przeprasza cyganów/meksykańców/ciapatych, za to, że przeszkadza im wprowadzać swoje zasady i ruchać w dupę prawilnych obywateli.
  • Odpowiedz