@Pieczor: Zbierało się z bratem. Wszystko praktycznie: karty z DBZ, żetony z pokemonów, tazosy SW i inne. Ciekawe dlaczego teraz nie ma tazosów ( ͡°ʖ̯͡°)
@Pieczor szkoda tylko że się te patyczki do kręcenia ulamywaly. Ale zapałka dawała radę. Najlepszy był BB Maxa bo miał najmniejsze rowki i najcięższy byl
@Pieczor: do tych bejblejdów można było dostać arenę. Taki czerwony kawałek cienkiego plastiku z zagłębionym okręgiem w formie krateru, żeby się #!$%@? na środku. Nie mogłem tego nigdzie dostać, a koleżanka miała i jej zazdrościłem ( ͡°ʖ̯͡°)
@Master_of_Bukakke: ehhhh Tazosy, kiedyś obskoczyłem #!$%@? za nie w przedszkolu, od jakiś typków (w ogóle do tej pory mam rozkmime jak jakieś starsze randomy weszły na teren przedszkola i #!$%@? nas z kapsli).
@Pieczor: Gdzieś mam je wszystkie schowane, miałem cała kolekcje - 80 sztuk w trzech seriach.
Do tej pory pamietam Kai nr 5 a Mariah 12 (swoją drogą miała najskuteczniejszy kształt, kosiła wszystkich). Była do tego taka czasza srebrno-szara na której można było grać.
Z lego technics i gumki recepturki miałem zbudowaną wyrzutnie. Nakręciłeś, puściłeś - zawsze szybciej niż ręką.
@Pieczor: Ale się z chłopakami z osiedla przegrało tym pojedynków. Pamietam, że moim pierwszym był Trygator, wyciągnięty z dużej paczki cebulowych Laysów;)
@Pieczor: pamiętam dokładnie jak wszyscy koledzy też zbierali a jeden miał nawet tą czerwoną arenę, oj grało się... Chciałbym chociaż na chwilę wrócić do tamtych czasów...(╯︵╰,)
@Pieczor pamiętam pierwszą serię bez tych kolorowych obwódek tylko była grafika na całej powierzchni. Eh piękne czasy, teraz sobie człowiek pluje w brodę czemu był taki głupi i to wyrzucił (╥﹏╥) brat mi nakładał koszuli termokurczliwe na te patyczki do rozkręcania żeby było wygodniej
do tych bejblejdów można było dostać arenę. Taki czerwony kawałek cienkiego plastiku z zagłębionym okręgiem w formie krateru, żeby się #!$%@? na środku. Nie mogłem tego nigdzie dostać, a koleżanka miała i jej zazdrościłem
@Qraape: to był taki zwykły plastik jak są opakowania - blistry xD
Dymy kończą się tam, gdzie komuś może stać się realna krzywda. To co zrobił Tyburski były bardzo niebezpieczne i jako koneserowi patologi jest mi smutno. Należy to potępić.
źródło: comment_1619137796GlXkDp6sfzlnlZwWqHLWiK.jpg
PobierzNie jakieś pedalskie kolorowe różowe żetony
źródło: comment_1619137905VSIRrQ92sifLjxeUXLjXdE.jpg
Pobierzźródło: comment_1619156234BnPRm6HFJuZ1WlAFKFXDSU.jpg
PobierzDo tej pory pamietam Kai nr 5 a Mariah 12 (swoją drogą miała najskuteczniejszy kształt, kosiła wszystkich). Była do tego taka czasza srebrno-szara na której można było grać.
Z lego technics i gumki recepturki miałem zbudowaną wyrzutnie. Nakręciłeś, puściłeś - zawsze szybciej niż ręką.
Eh... to były czasy...
@Qraape: to był taki zwykły plastik jak są opakowania - blistry xD