Wpis z mikrobloga

@Nadrill: jak trudności z naborem, jacy wykładowcy, różnorodność zajęć, trudność kierunku, perspektywa zatrudnienia po studiach. Gdybym wybrał tę opcję to zamiast prawa to bym robił może mgr z politologii, a może i dr
@masej: Znajoma kończyła. Pracuje na jednej z wrocławskich uczelni (od strony administracyjnej, ale nie, nie jest panią z dziekanatu), wcześniej pracowałam z nią przy organizacji konferencji. Ocenia pół na pół, były i ciekawe i mniej ciekawe zajęcia, zdać zdała bez większych przebojów.
@masej: Ale socjologia? Mam wrażenie, że do tej dziedziny ciekawe rzeczy przychodzą skądinąd. Na podobnej zasadzie religioznawstwo samo w sobie nie ma nic ciekawego do powiedzenia, dopóki nie „zassie” jakichś konkretów np. z teologii konkretnej religii. Socjologia może mieć sens, jeśli pójdzie się studiować na tym kierunku z konkretnymi zainteresowaniami i „planem na siebie”