Wpis z mikrobloga

@manualnyautomat: Blue Jeans dla mnie to jeden z najlepszych zapachów za małe pieniądze. Co prawda jest trochę w retro klimacie, ale nie powiedziałbym, że wali dziadem. In plus jeszcze, nie jest to żaden kolejny klon czegoś tam, więc się wyróżnisz na tle oklepanych alternatyw dla Sauvage i Aventusa. Parametry bardzo przyzwoite.
Sam nosiłem go latem i nic nie uwierało, choć poprę opinie kolegów, że na lato można znaleźć coś bardziej odświeżającego.