Wpis z mikrobloga

Siedziałem se na necie i musiałem przez przypadek chyba gdzieś kliknąć
Jak błysnęło nagle, jak jebnęło, jakby przeszło tornado
Czy cyklon i potem już nie było połączenia,
Skończyło się tak samo jak zaczęło - czyli szybko
Wyszedłem na ulicę, gdzie odbywał się już mały chaos
Pomyślałem "tylko żeby #!$%@? jakoś bardzo długo to nie trwało"
...
Każdy każdego pytał "o co chodzi?", i wszyscy jacyś nerwowi
Więc im nie mówiłem, że to ja to zrobiłem, bo jeszcze by mi ktoś #!$%@?ł

#facebook