Aktywne Wpisy
TfarukBartus +396
Nigdy nie zabrałem nic ze śmietnika aż do dzisiaj (lvl24), poszedłem wyrzucić śmieci a tu się okazało że ktoś wyrzucił 3 kartony gier, jako graczowi szkoda mi gier na płytkach więc zabrałem je ze sobą... W domu moim oczom ukazały gry zwykle, edycję specjalne, edycję kolekcjonerskie, a większość to gry dzieciństwa/nastoletnich lat, stan płyt w większości to 6/6 bądź 5/6 (ciekawe czemu wyrzucił taką kolekcje?), no cóż trzeba zamówić stacje płyt na
njdnsjdnjs +7
mieliscie kiedys jakies paranormalne doswiadczenia?
Jak nie widzisz sensu to musisz wyobrazić sobie jakby to było mieć w życiu to czego najbardziej chcesz. A teraz sobie wyobraź, że każdego dnia możesz coś robić w tym kierunku i się stawać tą osobą i będzie Ci to dawało dużo szczęścia z dobrej pracy. Poza tym jak jesteś zmęczony to jest takie przyjemne uczucie jakbyś był pijany. Ale to wszystko zakłada, że już ogarnąłeś, że szczęście można mieć tylko poprzez nie skupianie się na nim, tylko poprzez działanie. Wtedy masz najwięcej szczęścia, gdy efekty przychodzi mimo, że nie skupiasz się na nich.
A jeśli wolisz coś innego, np grać na kompie cały dzień to musisz zauważyć, że jesteś jak polski budowlaniec, wolisz pić w robocie, gdy pieniądze same lecą na konto. Chcesz mieć jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. Ale zapominasz, że czas zawsze ucieka tak samo szybko, zawsze płacisz go tyle samo i jedyne co możesz zyskać to więcej szczęścia w tym samym czasie. W tym samym czasie, używszy trochę energii (którą i tak wydasz na granie i stracisz, gdy zaczną się problemy psychiczne i zdrowotne) mógłbyś mieć takie rzeczy, których nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić w obecnej
Nie porównuj się. Mierz siebie swoją miarą. Każdy startuje w innych warunkach. Nie musisz być najlepszy.
W ZYCIU CHODZI O ROBIENIE UZYTKU Z TEGO CO MASZ, a nie o perfekcjonizm. Żaden człowiek by nic nie osiągnął, gdyby się zastanawiał co by było, gdyby świat był lepszy. Jest jaki jest, taki sobie.
ZALEZY OD NASTAWIENIA. wszystko w zyciu zalezy od nastawienia. W każdych warunkach można być szczęśłiwym lub smutnym. Żeby zmienic nastawienie naucz się medytacji i widzenia pozytywów w każdej sytuacji. Pada? spoko, będzie świeże powietrze. #!$%@?ło ci nogę? spoko, będziesz mógł zostać piratem. Życie to ABSURD. Żartuj sobie z niego.
Najprawdopodobniej nie jesteś upośledzony, nie wyglądasz jak koszmar, który wyskakuje wpisując "wygląd 1/10 w google", czegoś się nauczyłeś w szkole/na studiach/ w pracy/ w relacjach z ludźmi - chyba, że od dzieciaka cały czas tylko siedzisz na kompie, ale to prawie niemożliwe- na pewno coś robiłeś. Musisz sobie uświadomić wszystko cokolwiek w czym jesteś dobry. Skup się na tym. Znajdź wielką listę pozytywnych cech charakteru i pomyśl, czy kiedyś zachowałeś się tak jak taka osoba- jeśli tak to pewnie potrafisz zrobić to znowu. Pomyśl co ci się kiedyś w życiu udało. Masz prawo jazdy? niektórzy nie mają. Umiesz coś po angielsku? niektórzy nie. Mogło być
Może faktycznie cały czas siedzisz na kompie od dziecka... A w jakichś grach nie jesteś dobry? nie miałeś diamentu w lolu, orzełka w CS? to też jest osiągnięcie, potrafisz się skupić na celu, pomyśleć strategicznie, masz zręczność w palcach. To świadczy o tym, że nie jesteś do niczego. Potrafisz się wysilić jeśli masz cel, to
Nie mozesz spac 24/7, bo wciaz masz jakas energie. Marnujesz ją, marnujesz czas.
Na prawdę nie zdajesz sobie sprawy, że jakbyś chociażby posprzątał pokój, obejrzał edukujący filmik na yt, zrobił smaczny i łatwy obiad z przepisu z neta to byś czuł się dużo lepiej? Musisz sobie zdawać sprawę. Na pewno przyjemniej ci się mieszka w czystym pokoju. Co ci zależy. I tak czas upłynie, i tak energię utracisz, bo nie da się jej akumulować. Co za różnica, czy będziesz grał, czy sprzątał.
Za bardzo słuchasz swoich emocji, one kłamią. Negatywne uczucia nie są złe, one niosą informację. Musisz dobrze się zastanowić o co chodzi w twoich emocjach. Czemu je czujesz. Czemu robisz to co robisz. Czego tak na prawdę chcesz.