Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurde, ale jestem zly... U sąsiadów nade mną, trochę pato, czesto sa klotnie i awantury, dzisiaj godzinę temu była awantura, słyszałem pisk dzieci, krzyki i płacz kobiety ich kroki uciekajace po mieszkaniu i ciężkie szybkie kroki mężczyzny za nimi... W pewnym momencie włączona została muza na fulla, tak jakby specjalnie miala wszystko zagłuszyć, ale i tak było slychac.
Zadzwoniłem na tel. alarmowy, po 10 minutach przyjechała policja, panowie weszli do gory gdy jeszcze na całą klatkę bylo slychac te muze z mieszkania sąsiadów. Zadzwonili 2 razy na dzwonek, zapukali kilka razy, muza sie sciszyla, ale nikt nie otwierał, poczekalni pod drzwiami i odjechali... całość trwała 3-4 minuty.
Zastanawia mnie co z ta sytuacją... czy olali to i tyle czy odwiedzą ich jutro czy jak... kobieta i dzieci dziwnie ucichli.. ogólnie teraz jest spokojniej, ale czuje ze w tamtym mieszkaniu rozgrywa się dramat.
nie wiem jak otagować.. #policja #przemoc ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #606a447482dcd1000b6c983a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @Ze_Arcadio: Jeżeli nie ma bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia to policja nie ma prawa wejść do mieszkania, a ty nie masz obowiązku otworzyc drzwi ani wpuścić patrolu. Zatem, tu podstawa interwencji było zakłócenie spokoju, zapukali do drzwi, nikt nie otworzył i tyle, brak możliwości wejścia. Nie zależy to od lenistwa czy nieróbstwa policjantów, a przepisów. Jeżeli słychać byłoby przez drzwi, ze coś złego się dzieje wówczas sytuacja
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie, nie przyjadą sami drugi raz.
Jak dzwoniłeś anonimowo to jakby ich nawet wpuścili to mogą tylko pouczyć, a jak nie wpuścili to nie zrobią nic, nawet notatki.
Musisz być oficjalnie zgłaszającym, wtedy jak wpuszczą to mogą dać mandat, a jak nie wpuszczą to skierować sprawę do sądu (gdzie będziesz świadkiem).
Przepis jest tak skonstruowany, że (w uproszczeniu) hałas jest wykroczeniem, tylko kiedy komuś przeszkadza, więc musi być zgłaszający.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: fajnie, że reagujesz. Dzwoń za każdym razem, niech gnój widzi pod oknem co chwila policję, to moze się uspokoi. I spróbuj może tą żonę przydybać lub dzieci, jeśli są na tyle duże, że chodzą gdzieś same, pogadaj, podaj jakieś numery zaufania. Ten dzielnicowy to też dobry pomysł. Żeby nie zrobiło się za późno...
  • Odpowiedz