Wpis z mikrobloga

Nie wpierajcie mi, że kanał menela to nie jest kanał działający niczym sekta.
- Dobrał sobie swoich przybocznych moderatorów, którzy za każde słowo prawdy o nim banuje. Nieważne kto to napisze - prawda jest zatajana.
- Zgromadził wokół siebie garstkę najbardziej podatnych na jego fałsz, nieukształtowane jeszcze młode umysły, dając im poczucie tego że nawet oni nie stoją na przegranej pozycji (patrzcie, nie trzeba iść do pracy - żebranie to też praca)
- Tajemniczość i obejście się z donejterami. Masz po prostu wpłacać mi hajs, jak nie wpłacasz, to nie zasługujesz nawet na pozdrowienia. Nieważne czy jesteś gustaf czy adrian z zychlina czy kamil ze slaska. Kasa ma być.
- Poczucie misji - Nie poddamy się, Mexicano jest jeden. To hejty chcą nas uwalić itp. Przekonanie o swojej wyjątkowości i zdolności pokonywania wszelkich nałogów i trudności niemożliwych dla zwykłego człowieka.
- Odcięcie się i rozłam. Porzucenie Kononowicza w przekonaniu że uczeń przerósł mistrza i uparte dążenie do samorozwoju kanału. W rezultacie prymitywizm i uwstecznianie się.

#kononowicz #patostreamy #menelzboboli
  • 1
  • Odpowiedz
@pyczasty: Przed chwilą wybełkotał że on nie wstydzi się przeszłości bo jej nie cofnie, a jednak mimo to okłamuje ludzi mówiąc że nigdy nie miał bana, nigdy problemów z matką nie było, gdy Nero był głodzony to go tam nie było...
  • Odpowiedz