Wpis z mikrobloga

@pannakota: @kabaha: ale serio, różowe. Mój za miesiąc przychodzi. Jak dowiedziałem się że kikut pępowinowy tygodniami się utrzymuje i jest czarny, to mnie odrzuca za każdym razem jak oglądam filmik instruktażowy czy coś. Mam nadzieję że moje dziecko i jego kikut czy śmierdząca pielucha jakoś biologicznie nie będzie mnie tak ruszać.
Jeśli będziesz używał emolientu zamiast mydła ( na początek to dobry pomysł) to trzymaj mocno dziecko bo emolient jest śliski. Wg mnie najlepszy patent to nalać mało wody (z 5 cm wysokości) a dziecko owinąć w pieluchę jak w kocyk(omijać kikut) i te pieluchę odsłaniać tylko do mycia danej części ciała i ja polewać woda z wanienki żeby była ciepła. Dziecko owinięte i trzymające w rączce skraj pieluchy czuje się bezpieczniejsze niż
@dupinka5000: Bzdura, mojej kikut odpadł po 5 dniach, jeszcze jak byłyśmy w szpitalu. Noworodka w ogóle nie trzeba kąpać. Ja kąpalam w szpitalu tylko raz, bo był upał. Możesz go myć mokrą szmatką. A kąpiel szykujesz tak, że nalewasz wody i wkładasz do wody łokieć. Jak łokieć parzy, to za ciepłe, jak łokieć ziębi to za zimne. Najlepiej by woda była w temperaturze łokcia. Rz na tydzień wystarczy, nie trzeba mydla,
@soadfan: To prawda, zwłaszcza jak się karmi piersią, to kupa noworodka w ogóle raz że pojawia się rzadziej, to nawet specjalnie nie pachnie. Dopiero po mm trochę czuć, ale też bez przesady. Dopiero przy rozszerzaniu diety albo biegunce czlowiek ma ochotę kupić hełm z oddzielnym przepływem powietrza. ;)