Wpis z mikrobloga

@MrK933: bo w kolejach podmiejskich nigdy nie bylo numerowania miejsc, zreszta jest to nie realne, bo masa ludzi dojezdza do pracy, a intercity potrafia jezdzic puste

intercity nie jest panstwowa, a podmiejskie regionalne? (nie mam pojecia)
@MrK933: W kolejach regionalnych nie ma rezerwacji miejsc tak jak w pociągach IC i nie ma też limitów sprzedaży (bilet kupuje się na przedział czasowy, a nie na konkretny pociąg jak w wypadku IC). Przewoźnicy nie mają tyle wolnych składów, żeby wzmocnić wszystkie pociągi. Jeśli przestrzegaliby limitów podróżnych, to w godzinach szczytu większość pociągów regionalnych nie ruszyłaby, aż ten limit osiągną.
@u8t3io3p: PKP Intercity jest dofinansowane przez Ministerstwo Infrastruktury a
@MrK933: Ale właśnie nie mogą.
I tu, i tam obowiązuje ograniczenie liczby pasażerów do 50% miejsc siedzących.
Różnica jest taka, że w kolejach regionalnych nikt nie kontroluje ilu jest pasażerów na pokładzie, a w Intercity obowiązuje wskazanie miejsca do siedzenia, więc widać ile już jest miejsc wykupionych.
Przepis jest ten sam, to rozporządzenie Rady Ministrów, która miało służyć temu, żeby pasażerowie mogli zajmować nie więcej niż co drugie miejsce siedzące, zachowując