Wpis z mikrobloga

Bloodborne to niebezpieczna gra.

#!$%@?łem bosa po n próbach.
~23:00
Okrzyk radości obudził żonę i dzieci.
Dopijając puchar zwycięstwa tłumacze grzecznie co się wydarzyło i dlaczego się ciesze.
Niestety ona dalej nie rozumie, że dzieci i ich sen i ona i również jej sen, owszem są ważniejsze, ale tylko do któregoś zgonu.
Potem to już kwestia honoru.
Żona #!$%@?, dzieci #!$%@?, ale co sobie zaświeciłem lampe to moje i nikt mi #!$%@? nie zabierze.

#bloodborne #ps4 #ps5 #heheszki #zonabijealewolnobiega #gorzkiezale
  • 37
  • Odpowiedz
  • 2
@daeun to taka gra w której albo będziesz wracał po każdym #!$%@? i w końcu przejdziesz dalej, albo odpuścisz i w końcu usuniesz z dysku. Centralny plac z wiesniakami z pochodniami jest 1 lokacją z taką liczbą przeciwników więc sprawia trudności, ale teraz już sobie tam latam na luzie jak gdzieś dalej mnie rozwalą by zbierać krew do ulepszeń czy itemow.
  • Odpowiedz
Żona #!$%@?, dzieci #!$%@?, ale co sobie zaświeciłem lampe to moje i nikt mi #!$%@? nie zabierze.


@Ziutek_Grabaz: i tak właśnie trzeba żyć
Wszyscy mają wiedzieć, że jaśniePan ma relaks teraz (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
  • 30
@Ziutek_Grabaz bardzo trudna i taktyczna gra, tutaj nawet ważna jest odległość w jakiej stoisz od przeciwnika i zadajesz cios. Strasznie denerwowało mnie to że po każdej śmierci wczytywało mi grę, ale już bez molotowów zdobytych chwile wcześniej. Nie wiem czy to tak miało być czy ja coś źle poustawiałem xd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ziutek_Grabaz: kupiłem Bloodborne jakoś świeżo po kupnie konsoli. Pograłem chwilę, #!$%@?łem się i odłożyłem. Wróciłem po roku, pokonałem dwóch pierwszych bossów za pierwszym podejściem i odłożyłem znowu na bok xd
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz pamiętaj byczku ból jest chwilowy, ale chwała wieczna. Te gnojki które teraz stawiają opór za tydzień będziesz tłukł z zamkniętymi oczami. Gra faktycznie frustrująca, ale żadna inna tyle satysfakcji nie da
  • Odpowiedz