Wpis z mikrobloga

Jaki macie pomysł na to, aby Polska była prosperującym, bogatym krajem z dużymi wpływami na całym świecie (np. media, kultura, muzyka, filmy itd.)?
Ciekawa jestem Waszych odpowiedzi, co wykopkowi politycy mogliby zmienić w naszym kraju? To ważne pytanie.
Proszę o jak najdłuższe odpowiedzi.

  • 16
@wypok312 śmieszek poza kontrolą XD

Wystarczy mniej godzin gówno lekcji a więcej takich które rozwijają w jakiś sposób inteligencję/logiczne myślenie. Jakie to lekcje? Odpowiedz sobie sam ;)

Żadnej partii nie zależy na wykształconym społeczeństwie, więc możemy sobie dywagować¯_(ツ)_/¯
@kartofel:
Społeczeństwo jest bezużyteczne. Liczy się tylko jego promil. Możesz je zindoktrynować, ale nie nauczysz społeczeństwa inteligencji i logicznego myślenia. Albo ktoś te cechy posiada albo nie.
@wypok312 podchodzę do tego bardziej optymistycznie :)
Zgodzę się, że w społeczeństwie wartościowych jednostek jest promil. Uważam jednak, że nie jest to kwestia predyspozycji a woli jednostki.
Uważam, że 90% społeczeństwa ma predyspozycje do tego żeby w jakiś sposób "pchnąć ludzkość do przodu". Z jakiegoś powodu ci ludzie wolą oglądać patostrimy albo zajmować się swoją codzienną wegetacją i ci ludzie już raczej się nie zmienią.
Ja skoro mam raczej znikomy wpływ na
@blablaelotrzydwazero: Trzeba wykorzenić komunistyczną i postkolonialną mentalność z Polaków poprzez edukację, reformę prawa i przeniesienie ciężaru odpowiedzialności za swój los na pojedynczych obywateli. Trzeba pracować u podstaw. Mam nadzieję, że wówczas ludzie będą stopniowo uczyli się, że sami są w największym stopniu kowalami własnego losu i powinni myśleć o przyszłości już dziś a nie podchodzić na zasadzie "państwo da" i "jakoś to będzie".
Kiedy byłam w szkole średniej nie do końca
@wypok312 tak jak z osoby sparaliżowanej nie zrobisz medalisty olimpijskiego. Mówisz tu znowu o promilu społeczeństwa.
Sądzę zresztą, że osoba upośledzona jeśli będzie starała się w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie i nie będzie się użalać nad sobą, to moralnie jest równie wartościowa co profesor.
Przeciętny normik gdyby tylko chciał to pracowitością i systematycznością mógłby pojąć mechanikę kwantową.
@kartofel:
Lepiej byś zrobił dając mi pieniądze (np milion PLN) niż edukując milion osób w tym kraju. Zrobiłbym z tego lepszy użytek. O takich różnicach jest mowa. Obejrzyj sobie rosyjski film pod tytułem "dureń".
@wypok312 gdybym dał Ci milion, to może byś zainwestował te pieniądze i coś odkrył. Fajnie. Ale świata raczej tym nie zmienisz. A jeśli przeznaczę te pieniądze w wychowanie choćby 100,niezepsutych przez nasz chory system edukacj, młodych ludzi to jest szansa że zmienią społeczeństwo.
Wiesz dlaczego * gra takich zatwardziałych katokonserwatystów? Bo ten mały % do ktorych trafia przekaz ma niezachwiany światopogląd, ktory promieniuje na jednostki neutralne światopoglądowo, przez co elemtorat się zwiększa.
@kartofel:
Za milion zmienię świat. Nie zmienię jedynie mechanizmów, tylko je wykorzystam. A przynajmniej część świata, resztę mam gdzieś. Nie potrzebuję żadnego "uświadamiania", mam somatyczną awersję kiedy o tym słyszę.
@kartofel:
Potrzebuję, im więcej zasobów tym lepiej. Nie tylko kasa, ale nawet bardziej abstrakcyjne formy wsparcia są wartościowe. Na przykład wiedza. Nie należę do promila, bo bym musiał posiadać biliony PLN. Pieniądze to towar, zasób który można wykorzystać.