Wpis z mikrobloga

Badania okresowe. No wiem, niby nie trzeba, ale nasz dyrektor się uparł, że mamy mieć i tyle.
Dzwonię do przychodni, dowiedzieć się jak to teraz wygląda. I czego się dowiedziałem:
Muszę przyjechać ze skierowaniem, zostawić skierowanie i numer telefonu. I oni mi łaskawie napiszą SMS'a na kiedy mogę przyjść na badania.
Nie mogę wysłać skierowania mailem bo nie :-) No tak, to jest bardzo logiczne, zamiast jednej wizyty - muszę jechać dwa razy... szkoda słów..

#badaniaokresowe
  • 2
@mietkomietko: nie wszedzie. Kumpel robil jakis miesiac temu-zadzwonil, powiedzial co ma na skierowaniu i pani go umowila za tydzien. Poszedl ze skierowaniem, zrobil badania i po temacie.

Jedna wizyta, 3 godziny i temat zalatwiony. Jak obie strony chca to sie da