Wpis z mikrobloga

Takimi wysrywami uświadomiam sobie jak bardzo nigdy nikt mnie nie zrozumie i wolę żeby nawet nie próbował. Niedawno był tu poruszony temat przez pewną różową i ona twierdzi, że daliśmy z siebie zrobić najgorszych i na dodatek w to wierzymy. Ty zaropiała #!$%@? nawet jednym procencie nie wiesz i nigdy się nie dowiesz przez co ja przeszedłem i ile wycierpiałem przez lata dorastania i myślisz, że to ma nie wpłynąć na moją samoocenę i "pewność siebie". Większość bananowcow pisze takie kur..a pierdoły, jakieś musisz wstać na nogi i się ogarnąć a żeby was wszystkich ..uj strzelił. Do bananów pozostaje mi życzyć tylko tego abyście wszyscy spotkali dokładnie takich samych ludzi jak ja w swoim życiu. Dziękuję
#przegryw
  • 15
Ty zaropiała #!$%@? nawet jednym procencie nie wiesz i nigdy się nie dowiesz przez co ja przeszedłem i ile wycierpiałem przez lata dorastania i myślisz


@johnny_tsunami: ale wiesz że pisząc takie zdanie ona jak to czyta to się zaśmiała ?
Po co w ogóle, na co piszesz takie coś, przejmujesz się opinią kogoś z neta.. dając pożywkę takim ludziom bo reagujesz emocjonalnie, dowartościowujesz w ten sposób, opinie całkowicie obcej osoby z
@MateuszHadeusz: w psychice zawsze zostaje niepewność czy aby na pewno jest się wystarczająco dobry, przystojny itp.
Mimo, że mam żone i dziecko w drodze to czasami się łapie na takim myśleniu. Lata gnębienia w szkole, braku kontaktu z dziewczynami, wyszydzanie odbija piętno na psychice. I jak wygląd można zmienić albo przynajmniej polepszyć, nabrać trochę pewności siebie, zmienić zachowania to jednak psychiki i przeszłości się nie zmieni. Temu mimo, że w oczach