Wpis z mikrobloga

@Nieszkodnik: Nie wiem co się tak wszyscy czepiają Józefa Flawiusza i innych "źródeł" pomijając zupełnie fakt, że Nowy Testament jest zupełnie wiarygodnym źródłem historycznym. Wiadomo, nie co do linijki i nie co do elementów nadprzyrodzonych, ale 4 Ewangelie są bardzo spójne (pomimo różnic), poza nimi są jeszcze inne pisma nowotestamentalne. Naprawdę nie ma co wątpić w istnienie Jezusa - choć można się oczywiście debatować kim faktycznie był.
  • Odpowiedz
Nowy Testament jest zupełnie wiarygodnym źródłem historycznym


@zongobongo: jeśli na etapie redakcji wycinasz wszystkie niepasujące księgi, poprawiasz zapisy tych, które aprobujesz (a i tak nie jesteś w stanie uniknąć sprzeczności), to mówienie o wiarygodności jest mocno na wyrost, nie uważasz?

Naprawdę nie ma co wątpić w istnienie Jezusa

@zongobongo: co sądzisz o istnieniu Herkulesa? Prometeusza?
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: Nie uważam. Dlatego, że apokryfy, których nie włączono w kanon to głównie księgi dużo późniejsze niż podstawowe 4 ewangelie, na dodatek ich autorzy znali wydarzenia z życia Jezusa z któregoś tam obiegu - ewangeliści natomiast "tylko" z drugiej ręki (albo nawet pierwszej jak Jan).

Poza tym gdyby Nowy Testament redagowano tak jak mówisz to chyba jednak ujednolicono by go w 100%, nie uważasz? Różnice tylko dodają mu wiarygodności jako
  • Odpowiedz
Różnice tylko dodają mu wiarygodności jako źródłu.


@zongobongo: poważnie?
Świadek A: to był łysy, niski mężczyzna.
Świadek B: to była wysoka, ruda kobieta.
Ci świadkowie, według ciebie, są niewątpliwie wiarygodni, bo tak ładnie się różnią...
@zongobongo: i proszę, odpowiedz, co sądzisz o istnieniu Herkulesa? Prometeusza? Przecież źródeł pisanych, w których występują, jest całkiem sporo, co nie?
  • Odpowiedz
@zongobongo: poważnie?


@Nieszkodnik: Oczywiście, że tak. Spytaj dowolną czwórkę ludzi o relację z jakiegoś nieodległego zdarzenia, np. z katastrofy smoleńskiej i tego co się tam wydarzyło. Zapewniam Cię, że mimo iż to było niedawno a relacji było dużo to każda z tych osób powie Ci o tym coś zupełnie innego.

Poza tym "konsylium" układające kanon Nowego Testamentu doskonale wiedziało o różnicach w Ewangeliach. Gdyby im zależało to bez problemu by je ujednolicili tak aby nie
  • Odpowiedz
Gdzie masz w Ewangeliach jakąkolwiek tak skrajną rozbieżność?


@zongobongo: to jest fajne:

Dla prześledzenia rodowodu Jezusa, Mateusz i Łukasz przedstawiają genealogię Józefa. Różnią się prawie w każdym punkcie, począwszy od imion ojca i dziadka Józefa. Od Zorobabela do Józefa Mateusz wylicza dziewięć pokoleń; Łukasz osiemnaście.


Narodzenie z dziewicy, brane dosłownie, czyni historie genealogiczne sprzecz­nymi samymi w sobie. Kluczem do Ewangelii jest bowiem, że Jezus był żydo­wskim Mesjaszem, to jest nasieniem
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: ale genealogię Jezusa akurat trudno traktowac jako zrodlo historyczne, bo dla historyka brzmi ewidentnie jak pisane pod tezę - tak aby dowieść mesjanizmu Jezusa w oparciu o sluszne korzenie, o ktorych mowa w ST.
  • Odpowiedz
przecież cały NT brzmi ewidentnie jak pisany pod tezę :-)


@Nieszkodnik: Oczywiście, ale nadal go to nie dyskwalifikuje jako źródła historycznego podlegającego krytyce :) Gall Anonim też pisał pod tezę, że Piastowie są zajebiści, a Kadłubek wymyślał różne niestworzone historie, a jednak nikt nie podważa, że to źródła historyczne, choć czytać trzeba krytycznie.
A nie: pacz Seba piszo że typ zmartwychwstał i wodę w wino zmienił beka z nich ta
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: ach, ok przepraszam, kompletnie cie nie zrozumiałem, bo to nie miał być cytat. W sumie sam nie wiem czemu to wziąłem w cudzysłów. Mój błąd.
Ale to do czego chciałem się odnieść to to:
"W tym czasie stał się [przyczyną nowych zaburzeń niejaki] Jezus, człowiek mądry, jeżeli w ogóle można nazwać go człowiekiem. Czynił bowiem rzeczy niezwykłe i był nauczycielem ludzi, którzy z radością przyjmują prawdę. Zjednał sobie wielu
  • Odpowiedz