Po skończeniu #assassinscreed valhalla sięgnąłem po poprzednią cześć Origins i jestem zachwycony. Nie wiem dlaczego gra jest tak nie doceniana. Moim zdaniem lepsza część od valhalli pod wieloma względami, która zrobiła krok w tył jeśli chodzi o takie aspekty jak: - questy poboczne Mysteries to nie to samo co długie linie fabularne z konkretnymi zadaniami
- skrytobójstwo 1 shot z łuku w valhalli a jak się coś nie uda to nie ma problemu bo 10 przeciwników nie robi problemu. W origins potrafi ci się pół miasta zlecieć i jeszcze elit przeciwnik. Mamy dodatkowe zabawki typu zatrute strzałki, bomby itp. W valhalla dodali skrytobójstwo ale jest całkowicie zbędne bo preferowany styl gry to na "vikinga".
- rozwój postaci Przez całą valhalle byłem o wiele silniejszy od przeciwników bo robiłem wszystkie znaczniki więc 400 poziom mocy wbity w połowie gry.
- itemy Nie ma znaczenia w valhalli jaki masz item, każdy sobie podbijesz do legendarnego i czy będziesz walczył excaliburem, młotem thora czy siekierką daną na początku gry nie ma znaczenia.
- otwarty świat Starożytny Egipt bardziej mi się podoba niż Anglia. Nie ma takiej innej gry gdzie można zwiedzić piramidy w Gizie czy Aleksandrię.
Po Origins zagram jeszcze w DLC i Odyssey ale coś myślę, że Odyssey poszedł właśnie w stronę valhalli i będzie najgorszą częścią z tych 3. #gry #grykomputerowe
@ethics: Odyseja poszłą w strone action RPG z masą lootownia nowych itemków, dużo bardziej mi siadła niż Valhalla czy Origins. Valhalla właśnie jest bardzo podobna do Origins.
@ethics: Grałem chwilkę w Origins i odpadłem momentalnie przez ten pustynny klimat. W Odyssey się wciągnąłem bardzo. Grecja, Ateny, Sparta, ten ładny kolorowy krajobraz, fajne miasta, ciekawa fabuła. Nawet odmóżdżające eliminowanie przeciwników z ich fortec jest przyjemne zwłaszcza jak robisz to po cichu, tego z łuku, tego z krzaków, tutaj pułapkę zastawić, tu klatkę z lwami otworzyć (ʘ‿ʘ) . Można i na rambo bo i tak każdego
@ethics: jak to niedoceniana? Gra zgarnęła w większości pozytywne oceny i sprzedała się zadowalająco.
PS. Zatrzymałem się na AC III i zastanawiam się czy część po części wspinać się do Vallhalli czy zacząć od rewitalizacji SERII origins a późnij odyseja i wikingowie.
@ethics: Kwestia gustu ¯\(ツ)/¯ Świat wikingów fascynował mnie od dawna wiec Valhalla wciągnęła mnie mocno. Z kolei łażenie po piachu i piramidy to nie moja bajka.
@ethics: Odyseja mimo hejtu jest bardzo fajna, ulepszona wersja origins z naciskiem na elementy rpg gdzie możesz zrobić builda pod swój styl gry, polecam gorąco.
- questy poboczne
Mysteries to nie to samo co długie linie fabularne z konkretnymi zadaniami
- skrytobójstwo
1 shot z łuku w valhalli a jak się coś nie uda to nie ma problemu bo 10 przeciwników nie robi problemu. W origins potrafi ci się pół miasta zlecieć i jeszcze elit przeciwnik. Mamy dodatkowe zabawki typu zatrute strzałki, bomby itp. W valhalla dodali skrytobójstwo ale jest całkowicie zbędne bo preferowany styl gry to na "vikinga".
- rozwój postaci
Przez całą valhalle byłem o wiele silniejszy od przeciwników bo robiłem wszystkie znaczniki więc 400 poziom mocy wbity w połowie gry.
- itemy
Nie ma znaczenia w valhalli jaki masz item, każdy sobie podbijesz do legendarnego i czy będziesz walczył excaliburem, młotem thora czy siekierką daną na początku gry nie ma znaczenia.
- otwarty świat
Starożytny Egipt bardziej mi się podoba niż Anglia. Nie ma takiej innej gry gdzie można zwiedzić piramidy w Gizie czy Aleksandrię.
Po Origins zagram jeszcze w DLC i Odyssey ale coś myślę, że Odyssey poszedł właśnie w stronę valhalli i będzie najgorszą częścią z tych 3. #gry #grykomputerowe
źródło: comment_1611938965KJT00MLwEGLBf712ow3CpX.jpg
Pobierz@ethics: Ale jak to niedoceniana? Wielu uważa ją za najlepszą z tych nowych części ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS. Zatrzymałem się na AC III i zastanawiam się czy część po części wspinać się do Vallhalli czy zacząć od rewitalizacji SERII origins a późnij odyseja i wikingowie.
Komentarz usunięty przez autora