Wpis z mikrobloga

@arti040: Mam jeszcze z jaguarów Black i Gold in Black. Oba możesz obwąchać również w rossmannie.

Gold in Black to taki bardziej mroczniejszy Gold ale równie przyjemny. Wersja Black trochę myląca w nazwie, to bardziej idzie w stronę świeżaka z nutami drzewnymi na cieplejsze dni.

Osobiście bym je uszeregował Gold > Gold in Black > Black ale to wiadomo kwestia gustu.
  • Odpowiedz
Miałem Classic Golda, Classic Blacka i tego Czerwonego, nie oszukujmy się- Jaguar jest słaby w robieniu perfum (nawet tych budżetowych). Zapachy Jaguara są nudne, słabe, powtarzalne i bardzo syntetyczne. Jakość ich składników jest bardzo przeciętna i w otwarciu świeżych kompozycji czuć alkohol. Nawet w tej cenie się nie popisali i wolałbym dołożyć te 20-40 złociszy do czegoś lepszego.
  • Odpowiedz
@arti040: mam chromite, dostałem w prezencie. wąchałem inne w rossmanie i jeśli wszystkie mają zbliżone parametry to serio warto dołożyć te 2-3 dychy i wziąć coś z lepszą trwałością i jakąkolwiek projekcją. Zapachy same w sobie nie powalają, ogólnie zgadzam się z @JohnDoe01
  • Odpowiedz
@buysy: gold jest bardzo dobry baza trzyma nawet po praniu taki słodki calvados. Black też jest ok ogólnie im rozlewa to wszystko lalique. Reszta jest słaba.
  • Odpowiedz