Wpis z mikrobloga

mieszkałem kiedyś, bardzo fajnie bo rusałka i ogród botaniczny pod nosem a to chyba najfajniejsze tereny zielone w poznaniu na bieganie/spacerki, nie jest daleko od centrum wiec tez spoko, z melanży w centrum wracałem zazwyczaj z buta, tam na miejscu raczej lipa z knajpami ale w dobie dowozów można to mieć w dupie. A, no i przy żeromskiego masz stacje 24/7 i kiedyś przy pętli był całodobowy ABC ale musiałbyś ogarnąć czy
  • Odpowiedz
I nie ma patusow, ja nigdy się w kazdym razie nie spotkalem z nieprzyjemnościami. Na Szamarzewskiego jest instytut filozofii i można sobie wbijać na wykłady jako wolny słuchacz
  • Odpowiedz
Zastanawiam się nad zamieszkaniem na os. Botanicznym.


@currywurst: Polecam. Dużo zieleni, jezioro w pobliżu, bezpiecznie i pyszna restauracja na osiedlu :-)
  • Odpowiedz
@a__s chyba nie masz na myśli tej paskudnej makaroniarni? () a samo miejsce jest spoko że względu na rusałkę i w miarę bezpieczną okolice.
  • Odpowiedz