Wpis z mikrobloga

O co chodzi, to jakiś scam irl, po parkingu na carrefourze chodzi jakiś cygan i zbiera podpisy #!$%@? wie na co, wydrukowana kartka z jakimś napisem jak z translatora coś w stylu "ograniczają głuchoniemych potrzebuje twojego podpisu żeby pomóc" xD i nic więcej, a cygan oczywiście głuchoniemy więc na pytania odpowiada mamrotaniem i machaniem rękami xD
#szczecin
  • 17
  • Odpowiedz
@meshack: nie wiem czy to to, ale spotkałem się w Barcelonie z takim czymś, że się wpłacało u niego jakieś datki na organizację głuchoniemych :P
  • Odpowiedz
  • 6
@Kuna08 kasy nie wołał, chyba że dopiero po podpisaniu wyciąga rękę po forsę, żeby wzbudzić w ludziach poczucie obowiązku - podpisałeś, że chcesz pomagać a jak trzeba dać złotóweczkę to już nie chcesz pomóc? xD
To nawet nie głupie, wyższy poziom żebractwa xd
  • Odpowiedz
@meshack: spotkalem sie z tym w Berlinie (takze tuz za miedza), to przekret. Z reguly dzialaja w grupach. Jak podpiszesz beda chcieli hajs, ewentualnie inna osoba z grupy cie obrobi kiedy bedziesz podpisywac. Googluj charity lub signature scam berlin.
  • Odpowiedz
@meshack: wszystko co związane z cyganami na parkingach to jest scam i nawet nie próbuj z nimi rozmawiać, tylko uciekaj bez słowa. Nie mówie tego z powodu uprzedzeń jakichkolwiek, tylko tak jest
  • Odpowiedz
  • 1
@meshack kurde, aż przypomniało mi się jak na dworcu pkp chodzili "głuchoniemi" po przedziałach i roznosili kartki czy długopisy ze zrzutą po 2zł. Ciekawe czy ten proceder nadal istnieje
  • Odpowiedz
@meshack: Jakoś w listopadzie zeszłego roku pod Auchan kręciła się grupka cyganów. Sprzedawali podróbki wiertarek i wkrętarek. Jeżdżę dużym busem z drabina na dachu to obsiadali mnie za każdym razem jak tam byłem. I to tak nachalnie ze potrafili ci drzwi przytrzymać i zwykle "nie nie chce tego to szmelc,, było nie zrozumiale. Tez zadzwoniłem do służb po którymś razie i na szczęście zniknęli dnia następnego.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@meshack: W Paryżu prosili cię o podpis jakiejś petycji, a po jego złożeniu informowali cię, że właśnie złożyłeś deklarację datku, a jak nie masz ochoty się wywiązywać z dobrowolnego zobowiązania to za rogiem dwóch rosłych kolegów z nożami przekona cię szerszego otwarcia portfela.
  • Odpowiedz
  • 0
@Tiberian to samo sprzedawali hindusi na parkingu przy molo. Byłem pod wrażeniem, bo pierwszy raz widziałem hindusów robiących w Polsce takie akcje
  • Odpowiedz