Kiedy lubisz sobie strzelić po tygodniu pracy whisky z lodem (lub bez) i posiedzieć w swoim towarzystwie, ale dowiadujesz się z wykopa, że "chlejesz co tydzień", "pijesz na smutno" i zaraz ci guzik pęknie na jednej parze spodni z dwóch jakie posiadasz.
@FormalinK: co to znaczy lubisz? Alkohol to ogólnie depresant, jak ktoś go samotnie spożywa - to zazwyczaj żeby utopić smutki i przestać myśleć. Jeśli dobrze kojarzę to ta Mirabelka dosyć często wrzucała tego typu treści, jeszcze teraz w połączeniu z tagiem samotność... Trochę smutno to wygląda. Komentarz o spodniach niepotrzebny, ale jak ktoś się tak ubiera, do takiego zdjęcia - no to kurde, typowy krzyk rozpaczy i czekanie na księcia
@FormalinK: Prosty mechanizm przegrywow i smutnych ludzi, ściągają innych do swojego marnego poziomu. Jak tylko ktoś nie ma problemów i dostaje atencję to taki piwniczak wypełznie i mu go znajdzie. Na wykopie znajdzie jeszcze poklask od wielu.
@Bellie: kolejny wykopowy pseudo psycholog xDD krzyk rozpaczy to udawanie mądrego choć się takim nie jest i snucie teorii na podstawie kilku zdjęć na portalu że śmiesznymi obrazkami ( ͡°͜ʖ͡°)
@FormalinK: O co w ogóle chodzi z dramą z tą Mirabelka, bo widzę kolejny post o niej? Pomijając już to jak irracjonalne jest wpierdzielac się w to, co ktoś wrzuca nie robiąc nikomu krzywdy to damn... nawet jeśli dziewczyna ma problem z alko to co wykopkom do tego? Chcecie pomóc to się odezwijcie do tej Mirabelki zamiast ją publicznie szkalować. A jak pomagać nie chcecie tylko się czepiać to wrzućcie
@Bellie: ale znaczenie depresantu w przypadku alkoholu nie oznacza smutku tylko dzialanie na osrodkowy uklad nerwowy, a dokladniej picie alkoholu odczuwane jako odprężenie, relaks, a także przyjemność.
Alkohol jest depresantem w tym znaczeniu, ze nie dziala stymulujaco jak np. amfetamina czy kokaina, ani psychodelicznie jak LSD.
#!$%@? quo vadis, Mirko. Potraficie się do czegoś NIE #!$%@?ć? #pijzwykopem #feels #przemyslenia #justwykopthings #wykop
Na wykopie znajdzie jeszcze poklask od wielu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Pomijając już to jak irracjonalne jest wpierdzielac się w to, co ktoś wrzuca nie robiąc nikomu krzywdy to damn... nawet jeśli dziewczyna ma problem z alko to co wykopkom do tego? Chcecie pomóc to się odezwijcie do tej Mirabelki zamiast ją publicznie szkalować. A jak pomagać nie chcecie tylko się czepiać to wrzućcie
@Bellie: ale znaczenie depresantu w przypadku alkoholu nie oznacza smutku tylko dzialanie na osrodkowy uklad nerwowy, a dokladniej picie alkoholu odczuwane jako odprężenie, relaks, a także przyjemność.
Alkohol jest depresantem w tym znaczeniu, ze nie dziala stymulujaco jak np. amfetamina czy kokaina, ani psychodelicznie jak LSD.