Wpis z mikrobloga

@DenNarcoSmurfen: nie przeczę, po prostu śmieszy mnie ta prostota myślenia u kucy i ich hipokryzją gdy okazuje się, że dokładnie to czego chcą gryzie ich po dupie.

@Arientar: Posłuchaj Stanowskiego może coś zrozumiesz.


@tmtm: a co ma Stanowski do hipokryzji kuców, którzy najpierw głoszą jako ideał to prostackie rozumienie działania biznesu a potem gdy biznesy działające dokładnie według ich prostackiego ideału gryzą ich w dupę (chociażby FB czy Twitter,
@Arientar: I na koniec. Pewnie doskonale zdajesz sobie sprawę po podstawówce i średniej, że Ci mocno inteligentni idą na studia jakie chcą, kierując się pasją. Ci mniej na humanistyczne kierunki (wyłączając pasjonatów mocno inteligentnych). Zdajesz sobie z tego sprawę. Wiem.
@tmtm: wciąż pudło. Poza tym to kim jestem, czy skończyłem jakieś studia itp jak wpływa na argument? Argument jest Argumentem niezależnie kto go przedstawił, więc skupianie się na osobie która go przedstawia to przyznanie się, że się nie ma na niego odpowiedzi I próbuje się jakoś odciągnąć od tego uwagę.

Napisałem Ci dokładnie co i dlaczego bawi mnie w tej sytuacji - i nie ma w tym nic związanego ze mną,
@Arientar: Douczę się. Pewnie kiedyś zapiszę się też na kółko teatralne. Ale póki mam dużo sił zajmuje się problemami, które niewielu ludzi potrafi rozwiązać. Na filozofowanie przyjdzie czas.
@tmtm: to nie jest filozofowanie - to jest logika. Takie narzędzie - przydatne głównie w naukach ścisłych - do np. oceny jakości i spójności argumentów, poprawności założeń, obliczeń.

No i są to podstawy prowadzenia merytorycznej dyskusji i przekazywania wiedzy. Ale w sumie na razie rozmowa z tobą to wręcz podręcznikowy przykład ad Personam i tego jak nie prowadzić dyskusji, więc niechęć do zdobywania wiedzy w twoim wykonaniu mnie nie dziwi.
@tmtm: pozwolę sobie przepisać definicję:

Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty.
Wybacz, ale idę spać. Duży i poważny projekt mam teraz. Z chęcią odpowiem jutro. Bez ad Personam.


@tmtm: wybacz, ale ciężko mi uwierzyć. Jak na razie całą swoją "dyskusję" oparłeś na ad Personam.

ale nic sie tutaj nie zmienia. Dalej panuje lewacki faszyzm. Ty mozesz zablokowac prezydenta usa ja nie moge nie obsluzyc pedala


@mlody_sutener: na prawdę nie widzisz hipokryzją w tym płaczu ludzi, że FB jest zły bo jego