Wpis z mikrobloga

taka mała konkluzja ode mnie.

jeśli byliście w związku, który trwał jakiś czas, ale się zakończył i od tego momentu minęło kilka miesięcy, a wy już kompletnie nie zastanawiacie się co dzieje się u tamtej drugiej osoby, to jesteście, #!$%@?, #!$%@?. jesteście chorymi #!$%@? bez serca i słowo daję, że mnie przerażacie.

natomiast.

jeśli byliście w takim związku, który się rozpadł i te X miesięcy później nadal zastanawiacie się co słychać u tamtej drugiej osoby, jak sobie radzi, jak sypia, lub jak często ma bezsenność, to również jesteście, #!$%@?, #!$%@?. jesteście chorymi #!$%@? bez zdolności adaptacji. ale chociaż macie serce. i skłonności do masochizmu.

tak czy inaczej wszyscy mamy źle w głowach, że żyjemy.

tyle ode mnie, pozdrawiam, miłego dnia życzę i nawet rzucę wierszem na koniec, co by walory tego wpisu podnieść. elo.

atteint - taka mała konkluzja ode mnie.

jeśli byliście w związku, który trwał jaki...

źródło: comment_1610037688i2pqV3PGINMULCmRScC8U8.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
a wy już kompletnie nie zastanawiacie się co dzieje się u tamtej drugiej osoby


@atteint: czuję się personalnie zaatakowana, ponadto dodam że mam serce ale nie na wszystkich mi starcza
  • Odpowiedz
czuję się personalnie zaatakowana, ponadto dodam że mam serce ale nie na wszystkich mi starcza


@oddities: dlatego w swej mądrości przezornie, jak i sprawiedliwie pojechałem po wszystkich stronach biorących w tym udział, żeby nikt nie czuł się oszukany. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
@atteint przemawia do mnie przesłanie, zawsze skrajne zachowania nie będą służyć albo Tobie, albo osobom w Twoim otoczeniu. Ale przy własnym przykładzie stwierdzam, że pierwsza postawa zdecydowanie służy i wcale nie jest taka trudna. Wymaga silnej woli, pracy nad sobą, dużego stażu, albo wewnetrznego sk#rwysyństwa- albo wszystkiego po trochu.

Dużo też zależy od tego, jak te drogi się rozeszły- im gorzej, tym łatwiej ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz