Wpis z mikrobloga

@maniac777: No wiesz... raczej sądziłam, że jest cisza, bo zadałam głupie pytanie. Wyrażenie zgody na szczepienie jest standardową procedurą, ale nigdzie nie mogę znaleźć formularza dla tego konkretnego szczepienia. Może nie ma konkretnego formularza...
@Niedozdarcia2: mozesz wyjasnic po co w Twojej ocenie tworzyc papierologie tego typu skoro sam fakt ze delikwent umowil sie na szczepienie, przyszedl na okreslona godzine, wystawil reke i dał sobie wbić igłę jest już wiecej niz wystarczajacym dowodem wyrażenia woli?!
@maniac777: Dupochron dla lekarza :) Pacjent musi wyrazić zgodę, niekoniecznie na piśmie, ale...

"Czy na szczepienia zalecane (nieobowiązkowe) trzeba uzyskać świadomą zgodę pacjenta na piśmie?

R.T.: Nie ma takiego wymogu prawnego (patrz: pytanie pierwsze). Należy jednak rozważyć jej odebranie na piśmie ze względu na rosnącą roszczeniowość pacjentów. Zgoda taka może być kluczowym dowodem w razie procesu sądowego o wystąpienie powikłań poszczepiennych. Prawidłowo skonstruowana zgoda dowodzi bowiem świadomości pacjenta związanej z poddaniem
Dupochron dla lekarza


@Niedozdarcia2: ta... Juz oczyma wyobrazni widze "prosze wysokiego sądu, ja nie chcialem sie zaszczepic. Przyjechala karetka i sanitariusze uzywajac sily fizycznej oraz sluzbowych kajdanek doprowadzili mnie do punktu szczepien. Nastepnie lekarz sterroryzowal mnie przystawiajac mi pistolet do skroni, a pielegniarka skrepowala mi nogi i przywiazala do krzesla. Nastepnie wspolnie i w porozumieniu doprowadzili do zaszczepienia mnie wbijajac igłę strzykawki w lewe ramię."
@maniac777: To oczywiste, że takiej argumentacji sąd by nie przyjął, bo póki co ludzie zgłaszają się na szczepienie dobrowolnie, ale bez papierka raczej trudno będzie udowodnić lekarzowi, że pacjent został poinformowany w sposób wystarczający np. o ryzyku związanym ze szczepieniem.