Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę o dziwkach i gwiazdach porno. Nie w sensie fapania a o ich życiu. Kobiety lubią sex (kto nie lubi) i z tego zrobiły biznes. Jak to było? zrób że swojej pasji pracę a nie przepracujesz ani jednego dnia. I w sumie to one to zrobiły... Widziałem kiedyś jakiś dokument o porno biznesie i laski wypowiadały się że z automatu nie mają kontaktu z rodziną i przyjaciółmi. Smutne to trochę bo to trochę tak jakby rodzina zerwała z tobą kontakty bo jesteś magazynierem. Tak sobie myślę czy zerwał bym kontakt z siostrą czy kuzynką tylko z tego powodu i myślę że nie. #!$%@? że ten rodzaj pracy jest tak stygmatyzowany. Nie mam tak otwartych znajomych żeby taki temat poruszyć bo odpowiedź jest zawsze taka sama "a ty byś chciał żeby twoja córka się puszczała za pieniądze" no #!$%@? wiadomo że nie tak samo jak nie chciał bym żeby syn #!$%@?ł w kamieniołomie ale żeby zrywać kontakt z blizkim przez zawód jaki wykonuje to mi się to w głowie nie mieści
#divy #porno #dziwki
  • 3
@saskiaa: no kryminał to też ciekawy przypadek. W swojej rodzinie nie mam takiego przypadku ale znajomy mamy ma brata który garuje. Jego starzy to nauczyciele i do syna nie chcą się przyznać. Gagatek garuje za przekręty na allegro xd tylko jego brat do niego jeździ i wysyła mu paczki
  • 1
@Jswgecz5: Tendencja się raczej zmienia. Na to, że gwiazdy porno lub byłe gwiazdy często wypuszczane są do szeroko pojętej przestrzeni publicznej, wydają książki, pojawiają się w programach śniadaniowych etc. Nie wiem, jak stary był dokument, ale coraz częściej spotyka się również przykłady, że rodzina i znajomi tego nie stygmatyzują. Co w "pracy" to zostaje w pracy. A przecież bycie teraz na tropie topów to nierzadko dieta, plan dnia i siłownia podstawione