Wpis z mikrobloga

Wiatraki to nie tylko źródło odnawialne, darmowa energia, ale co więcej - za jej odbiór wytwórcy są skłonni Ci nawet dopłacić ( ͡º ͜ʖ͡º). Tacy z nich filantropi! Sytuacja na dzień dzisiejszy, Niemcy. Cena w intra day osiągnęła wielkość nawet -33 euro/MWh. Nie jest to rekord, ale na uwagę zasługuje fakt, że ujemna cena towarzyszy niemal przez cały dzień.

W mediach usłyszymy o tym, że Niemcy dziś prawie 80% energii czerpali z OZE. Nikt nie wspomni o problemach bilansowych, sieciowych i patologiach cenowych z tym związanych.

#energetyka
panpele - Wiatraki to nie tylko źródło odnawialne, darmowa energia, ale co więcej - z...

źródło: comment_1609076080Y2gGuqqAdEACa85Q2PqeYg.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@panpele: to się udaje tylko i wyłącznie dlatego, że cała Europa ma wspólny system elektroenergetyczny i inne kraje działają w pewnym sensie jak bufor. Inaczej by się wysypał cały ich system
Ale z oszołomami spod znaku 100% oze o tym nie pogadasz, bo mają zieloną przepaskę na oczach.
Zmniejszanie udziału elektrowni konwencjonalnych, zwłaszcza węglowych? Jak najbardziej popieram. Ale trzeba mieć świadomość implikacji
  • Odpowiedz
@panpele: niedziela/święta. Przemysł stoi. Blokami pewnie machają jak nie poważni. Do tego OZE ma pierwszeństwo w dostępie. Sieć też przeciążona bo najwięcej wiatraków na północy i trzeba to rozporwadzić. z resztą pytanie jaki rozpływ jest tej mocy, ile idzie na zagranice itd. Będą się onanizować, a za dwa tygodnie cisza wiatrowa zabije wiatraki i import.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@CukrowyWykop: no przecież napisałem. A ludźmi na głównej się nie będę martwił. Ja jestem z branży i jak ktoś wyskakuje z negowaniem tego to wiem że albo jest spoza i nie warto go słuchać, albo jest debilem z branży i tym bardziej nie warto.
A gadać sobie mogą co chcą. Fizyki nie oszukał jeszcze nikt i będzie tak, jak musi być. Chyba, że uda się zbudować bardzo duże magazyny energii
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@raFFcio Dokładnie tak jest. Tylko, że ten bufor też ma ograniczoną pojemność a poza tym jakim kosztem go się stosuje ? Krótkie postoje elektrowni konwencjonalnych tylko po to, by później je znów uruchomić - kosztem środowiska (bo trzeba na nowo kocioł rozpalić) i żywotności urządzeń.

@CukrowyWykop klasyka gatunku. Niskie zapotrzebowanie,wysoki wiatr. Niemcy kotłują swoją energię gdzie się da, ale operatorzy krajów sąsiednich muszą patrzeć na swój bilans i na własne
  • Odpowiedz
Że nie wspomnę już o tym, że nasz system przesyłowy nie jest specjalnie gotowy na przesył dużych ilości energii z północy na południe. A to na północy glebie miałyby u nas stawać farmy.


@raFFcio: no popatrz, a z południa na północ jakoś da się obecnie przesyłać, bo to na południu dzisiaj mamy nadmiar generacji.
To da się przesyłać tę energię w takiej relacji czy się nie da? Kable przecież nie
  • Odpowiedz
@babisuk: mylisz pojęcia. W chwili obecnej jest duża produkcja i duże zużycie na południu. Jeśli zaczniemy zamykać elektrownie konwencjonalne na rzecz morskich farm wiatrowych sytuacja się zmieni - duża ilość źródeł wytwórczych (rozproszonych!) będzie na północy, a największe zużycie na południu.
  • Odpowiedz
@raFFcio: energia dzisiaj jest i tak przesyłana z północy na południe - jasne że nie cała, jasne że przemysl na podaniu konsumuje, ale i tak przepływy mają miejsce.
Jasne, że dla kompletnie innego kształtu systemu generacji i system transmisyjny będzie inny, jednak mamy niemałe możliwości transportowe na osi głównie północ południe.

Niewystarczające dla systemu roku 2050 ale to jak dzisiaj działa system transmisyjny wcale nie jest złym startem.

Wgle zawsze
  • Odpowiedz
@babisuk: jedna ma trafić. I to przypomnij sobie, że miała ruszyć w 2020, a nawet nie wybrano lokalizacji.
Poza tym uważam, że raczej istniejące elektrownie należy burzyć i w ich miejsce stawiać nowe, niekoniecznie jądrowe.
  • Odpowiedz
@raFFcio: jedna o mocy 3GW na wybrzeżu, kolejna pewnie też gdzieś pewnie w północnej połówce. No i o systemie i przesyle północ południe płaczów nie ma i nie było
  • Odpowiedz
@babisuk: O ile pamiętam w 2015 węzeł warszawski był przeciążony ale później była rozbudowa. EJ to jest jedno miejsce, jedno wyprowadzenie mocy i stacje transformatorowe. Z reszta przy budowie elektrowni dba się o takie rzeczy. OZE ma to do siebie że jest na rozległych obszarach. Co utrudnia i podraża temat.

kolejna pewnie też gdzieś pewnie w północnej połówce.


Obecne głosy mówią że możliwe że w bełchatowie. Elektrownia po 2030 będzie lecieć z mocą w dół, infrastruktura jest, jeziora też. Chociaż tu bym widział Mniejsze bloki SMR takie 300-400 MW(bo jednak morza tam nie ma). Ale da radę pewnie walnąć i 1
  • Odpowiedz
. EJ to jest jedno miejsce, jedno wyprowadzenie mocy i stacje transformatorowe.


@CukrowyWykop: i co to ma w kontekście koniecznksci przesyłu mocy północ-południe? Nic. Trafo stoi na końcu linii i nie ważne jak tam jest to spięte, GWaty muszą lecieć na południe.

Z reszta przy budowie elektrowni dba się o takie rzeczy

Przy każdej elektrowni dba się o takie rzeczy - warunki przyłączenia etc. Farma wiatrowa czy EJ - nie ma różnicy - operator sieci
  • Odpowiedz
i co to ma w kontekście koniecznksci przesyłu mocy północ-południe? Nic. Trafo stoi na końcu linii i nie ważne jak tam jest to spięte, GWaty muszą lecieć na południe.


@babisuk: tak tylko skąd? Powiedz mi taniej i łatwiej zrobić wyprowadzenie do sieci z jednego miejsca czy z całej północy zbierać prąd i przesyłać go dalej. co wymaga większej infrastruktur? Co się buduje na morzu a co na lądzie?

Przy każdej elektrowni dba się o takie rzeczy - warunki przyłączenia etc. Farma wiatrowa czy EJ - nie ma różnicy - operator sieci stawia
  • Odpowiedz
Powiedz mi taniej i łatwiej zrobić wyprowadzenie do sieci z jednego miejsca czy z całej północy zbierać prąd i przesyłać go dalej. co wymaga większej infrastruktur? Co się buduje na morzu a co na lądzie?


@CukrowyWykop: i co to ma do przesyłu północ-południe i możliwości systemu transmisyjnego? Nic, a nic. Nie pytam o lokalne sieci na pomorzu, pytam o przesył północ-południe, bo twierdziłeś, że to jest kłopotem. Najwyższe napięcia - i nie rób fikołków.

Tylko znowu pomijasz to że farmy wiatrowe/pv to źródła rozproszone na dużym
  • Odpowiedz
Najwyższe napięcia - i nie rób fikołków.


@babisuk: Znowu nie patrzysz na cały obraz. Inwestycje na infrastrukturę nie biorą się z powietrza. jak będziesz musiał rozbudować np. 110 kv lokalnie to siłą rzeczy na coś innego nie starczy. Inwestycje w przesył typu 750 kv są trudne i drogie. Robienie fikołków to jest olewanie kosztów całościowych takich przyłączeń. A później pikachu.jpg jak się okazuje że infrastruktura jest w całości niewydolna.

j.w. Nic nie zmienia w kontekście transferu dużych mocy północ-południe. Rozwiązania przyłączy etc to inne zagadnienie. Przesył północ-południe,
  • Odpowiedz
@CukrowyWykop: ja ani razu nie napisałem co sądzę o EJ, o OZE, nie rozmawiamy o kosztach wytwarzania, czy bilansowania - z wielu powodów.

Dlaczego mogę rozdzielać sieci 110kv od NN? Ponieważ maja one innych właścicieli - PSE vs operatorzy sieci dystrybucyjnych. Inne budżety, inna polityka, na czymś innym skupieni.

Piszesz na początku, że sieć nie jest przystosowana - ja zwracam uwagę, że dzisiaj mamy przesył południe-północ, jasne, że nie takie obciążenie jak za kilkadziesiąt lat, ale już jest. Do odwrócenia i wyczerpania mocy jest spory
  • Odpowiedz
@panpele: @raFFcio: @CukrowyWykop: A tak to wyglądało w Niemczech na początku grudnia, 8-11 grudnia cisza wiatrowa i system energetyczny działa tylko dlatego, że cały czas w gotowości stały gdzieś elektrownie konwencjonalne i czekały cierpliwie aż OZE łaskawie przestaną produkować energię xD. Zawsze jak czytam o cenach energii z OZE, jak to są rekordowo niskie to mi się śmiać chce, system istnieje tylko dlatego że jest faworyzowany
reaktorbezbolca - @panpele: @raFFcio: @CukrowyWykop: A tak to wyglądało w Niemczech n...

źródło: comment_16091905237Fj2t2raFUk6n1NhB9a5Vu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz