Wpis z mikrobloga

@Weed233 Nigdy nie wiesz co #!$%@? Hardenowi, wypożyczenie na 1.5 roku w perspektywie 4 lat Browna który z sezonu na sezon jest lepszy to nie jest takie proste. Zresztą pozycja negocjacyjna Rockets przez te wszystkie akcje nie jest zbyt wysoka, więc może udałoby się inaczej to załatwić, z jakąś trzecia drużyną.
  • Odpowiedz
@parooow: A co mu kiedykolwiek #!$%@?? Grał z niedojrzałym howardem, kontuzjowanym cp3 (odejście cp3 tez raczej nie wyglądało tak prosto jak yy harden się z nim pokłócił) i zwyczajnie słabym westbrożym. Niepowodzenia hardena mi wyglądają bardziej na słabość organizacji a nie samego gracza.
  • Odpowiedz
@parooow: A co ma mu niby #!$%@?ć? Boston będzie mógł dać mu najwyższy kontrakt więc zapewne tam by został
zresztą 2 lata Hardena w prime > cała kariera Jaylena

Mówimy o Jaylenie Brownie, gościu który jest rolesem (bardzo dobrym) i tym już pozostanie, bo po prostu nie ma jakiegoś mega wpływu na defensywe ani nie jest w stanie sam/kolegom nic kreować. Ile było takich przypadków że ktoś nagle stał się
  • Odpowiedz
@Weed233 To wszystko prawda ja nie mówię, że nie wymieniałbym po Hardena. Po prostu chciałbym się wcześniej upewnić, że na 100% przedłuży kontrakt w Bostonie. Inna kwestią jest wtedy, że Tatum Harden i Kemba to mnóstwo buzi do wykarmienia, i tego ostatniego dobrze byłoby gdzieś też ruszyć,flatego bardziej myślałem, żeby próbować do wymiany włączyć Kembe zamiast Browna, ale to wiadomo, że nie jest tak atrakcyjne dla Rockets, nawet z milionem picków
  • Odpowiedz
@Weed233: nooo beka to jest, że wgl się wachają typu Miami z Herro, Phila z Simmonsem i Denver z Murrayem xd poebało im się tam ładnie w głowach, zapomnieli kim jest HArden XD
  • Odpowiedz
@luckyyluk: Nuggets/76ers w miare potrafie zrozumieć. Murray pokazał że może się rozwinąć na superstara, Simmons jest zabezpieczeniem dla Embiida (który jest 4 lata starszy niż Tatum) no ale Celtics absolutnie nie mają argumentów aby nie rzucić Jaylena tutaj. Odbije im się to czkawką jeśli faktycznie wyjdzie na to że mogli mieć Hardena za Browna a tego nie zrobili
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Weed233: A ja gdzieś tak napisałem? Nie. Uważam, że koszykarsko cały czas się broni, ale takie rzeczy jak jego podejście do punktualności czy klubingu, mogą mieć negatywny wpływ na budowanie team chemistry.
  • Odpowiedz
@Trae: team chemistry jest overrated. To czy gwiazda zespołu zamiast pójśc poklepać po dupie murzynki pogra z rolesem na konsoli nie sprawi że ten drugi nagle zacznie trafiać więcej trójek albo będzie lepiej bronił
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Weed233: W tym momencie bagatelizujesz wpływ psychiki na osiąganie wyników sportowych i na takim wysokim poziomie, gdzie często umiejętności zawodników są podobne, takie rzeczy mogą robić różnice.

Też bardzo wygodnie sobie pominąłeś kwestię spóźniania się Hardena, co ma większy wpływ na budowanie drużyny, jak znowu musisz czekać na typa, bo nie potrafi przyjść na czas, a nikt nic z tym nie robi, bo jest najlepszy w drużynie. Takie coś zostaje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Weed233: W sensie nie zrozum mnie źle, bo dalej każda drużyna, która nie jest w przebudowie teraz, powinna chcieć Hardena, bo to praktycznie bezproblematyczny fit na boisku, który cię wniesie co najmniej poziom wyżej.
Ale nie zaklinajmy rzeczywistości, że jego pozaboiskowa postawa nie ma żadnego przełożenia na drużynę.
  • Odpowiedz
@Trae: Nawet jeśli ma, to nie potrafię przypomnieć sobie sezonu w którym Rockets byliby przez jego odpowiedniejsze zachowanie lepszym zespołem

Gdyby się nie spóźniał w zeszłym sezonie albo nie imprezował to nagle Westbrook przestałby być gównem bijącym rekordy nieefektywnośći? nie wydaje mi się.

I żeby było jasne ja nie twierdzę że team chemistry nie ma żadnego znaczenia, ale to staje się overrated strasznie. Team chemistry jest zawsze piękną wymówką gdy
  • Odpowiedz
@luckyyluk:

zapomnieli kim jest HArden XD

Gościem, który nigdy nie doszedł do finału konferencji? Nie, nikt zapomniał kim jest Harden. Harden jest mocno przereklamowany. Jego obecny styl gry nie nadaje się zbyt do odnoszenia sukcesów jako drużyna. Nie mówię, że to nie może ulec zmianie - ale 'it is what it is'. Granie iso w praktycznie każdej akcji po prostu na dłuższą metę się nie sprawdza.
Nie zapomnijmy też o fakcie, że Houston robiło do tej pory wszystko czego Harden chciał, a mimo to jest on teraz niezadowolony. To dla niego ściągnęli dobrze rzucających graczy za 3, ściągnęli Howarda, ściągnęli Paula, oddali Capelę, ściągnęli Westbricka i zmienili trenera. Wszystko to dla niego. Żaden gracz nie miał chyba nigdy takiej 'władzy' w drużynie jaką miał w ostatnich latach Harden. To, że nie zdobył pierścienia, ba - to, że nie doszedł nawet do finałów konferencji to jest tylko jego wina, bo cała organizacja skakała wokół niego i robiła co tylko
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Weed233: Nie zbudujesz dobrego team chemistry bez wygrywania i dobrej drużyny - to chyba jasne. Ale np. uważam że Miami jest dobrym przykładem, że kultura pracy w organizacji i team spirit pozwoliło im w mojej ocenie zrobić overachieve, bo suma ich talentów nie jest taka, żeby przejechać się po konferencji wschodniej tak, jak oni to zrobili.

Ciężko też z naszej pozycji naszej ograniczonej wiedzy oceniać dokładny wpływ relacji w drużynie
  • Odpowiedz