Wpis z mikrobloga

Hipotetyczna sytuacja. Piszę bajki dla dzieci, potem sam nagrywam i sprzedaję dostęp do tego w internecie. Rodzice to puszczają dzieciom do snu, a ja zarabiam miliony na subskrypcjach. No w opór hajsiwa, powiedzmy - 20 mln $ miesięcznie. Ale stwierdzam, że mógłbym zarabiać więcej, więc chcę zatrudnić dodatkową osobę do czytania tych bajek, bo sam już nie wyrabiam jednocześnie pisać i nagrywać.

Ile powinienem płacić tej osobie?

#antykapitalizm
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Goryptic tyle ile dla ciebie ta praca jest warta. Od razu pewnie powiesz że przecież w takim razie dzielicie się po połowie, ale czy to tej drugiej osoby praca zbudowała to o czym mówisz? No właśnie nie
  • Odpowiedz
@Goryptic: nie powinieneś jej płacić, powinniście założyć spółdzielnię w której macie równy udział i razem czytacie bajki. Wypracowane pieniądze powinniście przeznaczać na dobra osobiste ale tylko takie z których korzystacie a resztę powinien rozdystrybuować lokalny partyjny mędrzec. Dobrze mówię @Gaku745?
  • Odpowiedz
@kremowka2137: Z tym partyjnym mędrzcem to trochę przesadziłeś, ja jestem przeciwnikiem partii politycznych i elektoralizmu, wolę demokrację bezpośrednią i oddolne związki zawodowe. Jak chcesz lecieć z awangardyzmem, to wołaj Formbiego, bo on jest leninistą.
  • Odpowiedz
@kremowka2137: To zależy, produkt nadwyżkowy (lub zyski ekonomiczne) można przeznaczyć albo do całego społeczeństwa, albo do członków danego przedsiębiorstwa, albo trochę jedno trochę drugie, plus przeznaczyć też na dalsze inwestycje, odkrycia i rozwój.
  • Odpowiedz
@Goryptic: Jeśli by nawalała tyle bajek co ty, to połowę. A poza tym to skończ fantazjować o bajeczkowym imperium i zmiataj zapieprzać na dobrodzieja prywaciarza xD.
  • Odpowiedz
@Formbi aha czyli on stworzył serwis, wypromował markę, nabił subskrybentów, poświęcił na to wszystko wiele dni i nocy ale nowy szeregowy pracownik ma zarabiać tyle samo bo pisze tyle samo bajek? Serio?
  • Odpowiedz
@Formbi to jaka jest motywacja żeby rozwijać markę i tworzyć miejsca pracy?

Z mojego doświadczenia, nie znam firmy w której szef dorabiał się "na garbach" pracowników. Z reguły jest dokładnie odwrotnie, to szef wypruwa flaki po nocach bo to na nim ciąży cała odpowiedzialność i ryzyko bankructwa, a pracownik może mieć #!$%@? bo za tydzień znajdzie nową pracę.

I ja (jako szeregowy pracownik) nigdy w życiu nie chciałbym mieć takiej odpowiedzialności
  • Odpowiedz
@Formbi
mówię tylko ze swojego doświadczenia. Nigdy w życiu nie chciałbym być "właścicielem" ani "szefem", bo do tego trzeba jaj że stali i mocnej psychiki. Chyba nie pracowałeś nigdy w poważnych firmach skoro sądzisz inaczej.

I tak - większość "właścicieli" dokłada; może nie pieniądze ale na pewno nerwy, czas i życie prywatne, które jak dla mnie jest dużo cenniejsze niż wypłata.
  • Odpowiedz
@Formbi po tym co piszesz to wnioskuję że albo:
1) masz 15 lat
2a) mieszkasz na wsi gdzie jest jeden januszex który rozdaje karty i faktycznie doi pracowników
2b) jesteś strasznym nieudacznikiem, który nie potrafi być na tyle ogarnięty żeby stamtąd #!$%@? lub zrobić konkurencję januszexowi ratując przy tym resztę wioski od ucisku janusza :)
  • Odpowiedz
Jeśli by nawalała tyle bajek co ty, to połowę.


@Formbi: dlaczego pracownik miałby dostawać połowę zysku, którego nie wypracowuje? Jeśli, przykładowo, po zatrudnieniu dodatkowego pracownika moja firma będzie osiągała już nie 20 mln, a 40 mln miesięcznie, to nie oznacza, że ten pracownik przyniósł mi kolejne 20 mln. Gdyby inna firma zatrudniła tego samego pracownika, to nie zaczęłaby nagle osiągać +20mln zysku. Gdyby nagrywał sam, to też nie zarabiałby 20mln.
  • Odpowiedz