Wpis z mikrobloga

Niby robiłem jakieś side questy, a skończyłem w 22h. Zakończenie nawet troszkę mnie poruszyło, ale ogólnie cienizna. Czuję jakby wątek główny miał z 5 questów. Początek gry zrobił na mnie większe wrażenie fabularnie, a potem wszystko okazało się sztampą. Skoro wybrałem opcję, że zostało mi 6msc życia, to myślałem, że faktycznie wrócę na ten czas do gry i będę mógł dokończyć inne wątki, a nie napisy końcowe i kurtyna. Miałem nadzieję na jakiś gruby plot twist typu Judy okazuje się agentem arasaki, który nami kieruje, a na końcu zostajemy zdradzeni i dostajemy kulkę w łeb xd Mimo wszystko to jedyna gra, którą ukończyłem od kilku lat.
#cyberpunk2077
  • 1
@Thiocomaster: Podobne odczucie. 24 godziny a robiłem zadania poboczne, oprócz kontraktów i aut bo były nudne. Wątek główny rozpoczął się i zaraz skończył. Grało mi się przyjemnie jeśli tylko nie zbaczałem z trasy i szedłem misja za misją bo samo miasto, AI i bugi wypada słabo.