Wpis z mikrobloga

@UpadlyPrzegryw: To był jeden z najlepszych koncertów w moim życiu, a na wielu byłem. Nigdy wcześniej nie słuchałem Budki Suflera, ale po tym koncercie po prostu mnie kupili. To było coś niesamowitego. Dali taki występ, jaki tylko najwięksi muzycy potrafią dać. I serio, wszyscy bawili się znakomicie. Pół miliona skaczących ludzi do jednej piosenki, to jest coś czego się nie zapomina.
@UpadlyPrzegryw: Ja też znałem i nie słuchałem właśnie, podobnie jak Ty. Uważałem ich za taki grażynowy zespól ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale tym koncertem mnie kupili. Po prostu bawiłem się jak rzadko kiedy, a muzyka ostro uderzała wewnątrz. To było coś niesamowitego. Od tamtego czasu słucham Budki Suflera. Tak jak moi rodzice. Stałem się nimi, poniekąd xD