[P.....u]

Być może przegrałem życie na rynku matrymonialnym. Nie mając 180cm+ wzrostu, mega ładnej mordy i ciągle #!$%@?ące się zęby. Ale przynajmniej przy tym nie zostałem ani lamusem którego każdy traktuje jak popychadło, ani frajerem który donosi licząc na czyjąś atencje i względy, ani dziwadłem które stara się na siłę wyróżnić, żeby tylko nie ukazywać swojego #!$%@?. I tego mi nikt nie zabierze #przegryw #wygryw #zalesie ##!$%@?

[Smiejsiezzycia]

@Profesortrapu: czemu przegrałeś życie? Czemu wyznacznikiem przegranego życia jest rynek matrymonialny?

[Smiejsiezzycia]

@Profesortrapu: najłatwiej jest znaleźć kogoś w środowisku w którym się obracasz. Jeśli ktoś szuka drugiej połówki myśląc tylko o wyglądzie, to z góry jest to zdane na niepowodzenie.
Pamiętaj, że człowiek się starzeje i wygląd zewnętrzny mija razem z czasem.

[A.....l]

@Profesortrapu: Proszę, oto Twoja druga połówka, ale ostrożnie bywa niesforna.